Dzisiejsza przygoda z cebulami.
Pół godziny spędziłam na ławce w ogrodzie rozmyślając o szafirkach w ID. Zrobiłam kawę i kolejne minuty upłynęły na myśleniu...Swierdziłam, że nic ciekawego nie wymyślę na tej ławce, idę sadzić. Zbliżając się do ID dalej nie byłam pewna swojej decyzji...Uklękłam, wzięłam do ręki łopatkę i problem rozwiązał się sam!
Niby gdzie i jak miałabym wbić tą łopatkę?! Ice Dancy tak się rozrosły, mają tyle nowych odnóg i są tak gęste, że nie sposób coś tam wkopać
Narcyzy, które miały iść na przedpłocie poszły za ID a przed RB jak radziła Toszka. Hiacynty zgodnie z planem posadziłam w bukszpanach a 200 szt.szafirków w Silverach.