No oczywiście że o judaszowca
Ja tej nazwy nie mogę zapamiętać. Mówię cercis, ale chciałam po polsku i wyszło jak zwykle
Bardzo dziękuję za fotki
Szkoda że nie pamiętasz ceny. One niestety są dość drogie, w Agaflorze widziałam po niemal 4 stówki. Ale byłam z mężatym i pewnie by się puknął w głowę....
Podjadę w weekend i oblukam
Pięknie u Ciebie a i plany zacne, zazdroszczę
Basia, mam chyba takie same turzyce, choć moje kupowane jako n/n w kwiaciarni cmentarnej dwa lata temu Zeszłej wiosny nie cięłam, nic z nimi nie robiłam, bo czekałam - wyglądały jak zasuszone, a później czasu nie było One dalej wyglądały jak suchelce ale jednak żyły - może taka ich uroda? W tym sezonie jak śnieg stopniał początkowo wyglądały jak martwe i przemarźnięte - ale się podniosły i wyglądają jak zawsze Nie ścinam, czekam, może ktoś mądry się wypowie
EDIT: znalazłam na szybko zdjęcie jak wyglądały moje na początku wiosny 2020 (niestety kot - hrabina na planie głównym ale może warto poczekać z cięciem? no sama nie wiem...
Zdjęcie usunę jak obejrzysz, daj znać - może to jednak nie te same turzyce???
Magduś- prawdziwa z Ciebie Ogrodniczka!
Az się wzruszyłam
No i ślicznie wygląda ten uratowany dereń
Ja zamiast szukać wiosny na działce zajmuje sie pojemnikami hydroforowymi, by działkowcy mieli wodę w ogródkach
Ale od przyszłego tyg ruszam na swoją działeczkę!
Nie wiem czy czegoś nie pomieszałam, ale chyba się ich nie tnie tylko wyskubuje czy wyczesuje....a może to nie te...sprawdź lepiej jeszcze u kogoś kto się zna.
Johanka, a jakie masz tu posadzone carexy? Przepraszam, ale nie pamiętam Czy to te, co tak się rozrastają rozłogami pod ziemią? Carex morrowi 'Ice Dance'? Czy takie bardziej kępiaste?
Ja mam te bardziej kępiaste 'Everest', które tak się nie rozłażą, ale widzę, że kilka sztuk (w innym miejscu) to musi być 'Ice Dance', bo ma pełno "młodych" pod sobą i chyba muszę to rozdzielić? Chociaż nie wiem, czy chcę u siebie tą odmianę, co mi potem będzie się rozłaziła po ogrodzie...
Dziękuję za odpowiedzi i przepraszam ale z jakiegoś powodu moje konto zostało zablokowane przy próbie wysłania posta.
Miałem nadzieje ze po jakimś czasie się odblokuje ale jakoś nie bardzo wiec piszę z nowego konta.
Marysiu, co do ogródka Kasi - znalazłem przed zarejestrowaniem się i jestem w trakcie lektury. Muszę przyznać że do róż mnie niezbyt ciągnie, podobają mi się trawy i miskanty, generalnie zielono z akcentami kolorowymi.
Sylwio, dziękuje za propozycje, przyznam ze moja pierwsza myśl o cisie była taka ze ma trujące owoce a mając plac zabaw po drugiej stronie byłoby to nierealne. Teraz już wiem za są i odmiany nieowocujące.
Danusiu, ogródek dorysowałem na szybko do rysunku który stworzyłem w czasie urządzania mieszkania na papierze jak jeszcze nie mieszkaliśmy.
Może taki będzie bardziej przejrzysty jeśli dalej miałaby Pani ochotę cos narysować:
Co do obciążeń znalazłem takie info w dokumentacji technicznej:
Turzyce 'Frosted Curls', o nich pisałam już jesienią, że chyba nie przetrwają, jakoś dziwnie już wtedy zaczęły wyglądać. Nie mam pojęcia czy coś z tego jeszcze będzie? Wyglądają na padnięte.. Zetnę i zobaczymy czy coś odbije.
No i krokusiki Powoli, powoli, leniwie, bo brak ciepełka i brak słoneczka...
Wrzucam jeszcze aktualne widoczki z ogrodu. Od jutra lub piątku zabieram się za kolejne porządki i za cięcie róż, dereni, cisów, resztek traw i kilku hortensji, których jeszcze nie zdążyłam przyciąć, bo było tak loooodowato
Przedwiosenne skrzyneczki z ciemiernikami.
Słynna rabata na kółku Na froncie turzyce / carex 'Ribbon Falls', najbardziej ucierpiały ze wszystkich moich turzyc, dość mocno poprzemarzane końcówki. Będzie cięcie.
Carex 'Everest', ładnie przezimowały. Ciski już się proszą o strzyżenie. Między nimi przycięte hortensje Bobo, ale po waszych zdjęciach postanowiłam, że je przytnę jeszcze niżej, więc będą poprawki.
Sesleria jesienna i tulipsy (tu akurat wczesne Flaming Purissima i Exotic Emperor):