sylwia_slomczewska napisał(a)

To lecimy dalej z fotkami skoro już siadłam do kompa
Amanogawy są spektakularne dwa razy w sezonie

Jak panna młoda w sukni ślubnej u Ciebie Sylwusiu na wiosnę to zapierający dech spektakl ze scenografią kwitnienia drzew

To lecimy dalej z fotkami skoro już siadłam do kompa
Amanogawy są spektakularne dwa razy w sezonie



jeden minus dość wolno przyrastają, ale to minus dla mnie, do małego ogrodu jak znalazł.

Alija napisał(a)

Przecudne zakątki
Asiu to chyba jakaś tarczownica? Czy tak Alu? Ona ma takie olbrzymie liście?

Wystarczyło skiełkować w domu, roślin nie jedzą. Tylko suche pestki…

Nową partię wysieję w domu.

Dziwactwa z Amazona

Pomidorowe przedszkole - dzisiaj były pierwszy raz hartowane.

Dzięki Asiu, ten agrest to odmiana bezkolcowa SPINE FREEA z czerwonymi owockami, do -30

a poniżej, moje drzewka kolumnowe w donicach zakupione w sierpniu 22 roku. w tym roku nie przycięłam ich w/g zasad podanych przez producenta, nie zdążyłam:
wiśnia groniasta obsypana gęsto kwiatami obok fragment czereśni SAM, ta tylko przy pniu ma kwiatki :



Renkloda ALTHANA, tylko 2 białe kwiatki, może się doczekam 2 owocków o ile ten ostatni przymrozek ich nie ciachnął:



Brzoskwinia Big Honey:



ma trochę niepozornych kwiatków, zobaczymy co z tego będzie



Jeszcze jest morela z Białorusi zdj mi się nie udało. Wypadło jedno drzewko brzoskwinia Revita, która miała wytrzymywać do -30 a wyleciałapo pierwszym lepszym przymrozku

Alija napisał(a)

Aniu, piękne wiosenne kwiaty, cudna magnolia, zdjęcia bociana fantastyczne.
Podpisuję się pod Sylwią, też zawsze jestem w tzw. niedoczasie z robotą.
Serdecznie gratuluję nagrody.

A dziękuję Gosiu
Magnolia dobrze, ze sobie pokwitła już wcześniej i zaczynała przekwitać.
Dziś w nocy miałam jeden przymrozek i dostało się kilku roślinom. Kwiatom magnolii, jeden klonik, młode pędy liściowe judaszowca, kilka host, cytryniec i biały winogron ucierpiało to wszystko od mroziku.
Nie sety wschód i głupie przymrozki wiosenne.
Ja jeszcze jestem na niedoczasie.
Bardzo dziękuje za gratulacje :> .

Tak Dorotko, to tawuła śliwolistna.

Lidzia to galaretki owoce leśne z serkiem waniliowym i truskawkowe z serkiem, również kopułki z tego, środek to twarożek zmiksowany.
Aniu zrobię jeszcze jeden eksperyment z cięciem płatków magnolii w paseczki, ale do 100 g zbiorów, żeby wyszedł wizualnie tak jak właścicielce bloga mój zmiksowany ma wygląd powidła.
Postanowiłam, że jak będę kupować cokolwiek do ogrodu to musi być praktyczne i tak zakupiłam na wiosnę 2 agresty na pniu, będę tworzyć z nich kulki albo kropelki, w dużych donicach, a do jednej wrzuciłam krokusiki, do drugiej tulipy, żeby nie były gołe na wiosnę i do obu gipsówkę. Już im się zielone głowy zarysowują Mają stać przy wejściu z obu stron szklarenki, może w tym roku się uda, bo ciągle jakieś inne prace pojawiają się na horyzoncie



Czas różowych tulipków Mystic van Eijk kończy się, już wyłamywałam zawiązki owocników aż szkoda...



ale za to w pełni rozkwitu Tulipan Triumph 'Happy Generation' a przynajmniej pod taką nazwą zakupione, drugi rok bez wykopywania:



Robię dla siebie katalog tulipanów z własnymi zdjęciami, nie z internetu.

Makao napisał(a)

Osz kurdeczka gratulacje
Jestem ciekawa Twojej pracy jak tak bo takie wyróżnienie to za spore zasługi dla miasta.

Bardzo dziękuję
No cóż maluję, wystawiam obrazy na wystawach indywidualnych i zbiorowych naszej Pasji. , Organizuje między innymi plenery, wystawy i jestem prezesem Stowarzyszenia chełmskich malarzy
Udzielamy się charytatywnie i w życiu kulturalnym miasta.

Nn
.
Mariette

Kwitną moje ulubione tulipany o pełnych kwiatach Mount Tacoma i Aveyron

LIDKA napisał(a)

Ja tej równowagi szukam jeszcze. Coś jeszcze podosadzam ale większych rewolucji już nie będzie. Głównie pielegnacja. Mam plan duźo odpoczywać na tarasie.

Asia pięknie w promieniach słońca. Co za deski i wąż leżą na trawie ? Jakiś plan ?

Deski i wąż to tor przeszkód mojej corki i żeby nie było, za każdym razem przechodziłam


Lidko, to niedługo będzie równowaga jak myślisz o odpoczywaniu to już dobry znak
U mnie z planów jeszcze altanka na tarasie, kupiona z LM, bo chce trochę cienia, a żagiel się nie sprawdza.
Hustawka dla dzieci - na razie będzie przeniesiona stara, pomaluje ją tylko na biało, zobaczymy, czy będą w ogóle korzystać.
Altanka w miejscu kurnika wstrzymana, chce zadaszenie na taras w pierwszej kolejności.

Te tulipany miały być bordo- czyżby leżały za długo w paczce obok tych żółtych?


I takie tamy:

Na ogrodzeniu pierwszy raz nie zmarzł zimą powojnik Montana tylko kwitnie, hurra, hurra! Szkoda tylko, że podziwiać można tylko od strony ulicy, a nie okna kuchennego


Krasawica obsypana już kwiatami:


A piwonia drzewiasta lada chwila: