Widoczki piękne. Budowla coraz okazalej wygląda. Ptaków mnóstwo.
Czy Ty odróżniasz wróble od mazurków, bo zawsze mam z tym problem?
Pozdrawiam!

Piękne te dekoracje!

Agatko! Bardzo dziękuję Ci za odwiedziny w moim ogrodzie. Przyszłam do Ciebie z rewizytą. Co prawda jestem nowa na ogrodowisku, ale odwiedzałam je już od wielu lat. W Twoim ogrodzie byłam ładnych parę lat temu, pamiętam te olbrzymie akacje. Ależ ten Twój ogród się zmienił. Jest piękny, tyle wspaniałych roślin, przeróżnych ozdób, cudne róże i zmiana koloru ławeczek, bram na biały to był świetny pomysł. Podziwiam i pozdrawiam serdecznie!

Ja miałam u siebie pustynniki olbrzymie, może powinno się je wykopywać tak jak tulipany po kwiknieniu, spróbuję swojego przesadzić nie będę czekała na jego kwitnienie, wczesną wiosną kiedy wilgotne podłoże, posadzę do donicy, potem robi się gąszcz i o nim zapominam

Te pomarańczowe są śliczne i tak świecą w słońcu że aż miło popatrzeć

A jednak w scenerii zimowej, te świecące dekoracje najładniej wyglądają

Przy zakupie kilku sztuk doniczkowe wychodzą całkiem drogawo
Moja lista różana coraz dłuższa...

Ja spóżniona po covidzie dopiero obejrzałam nagranie .Swietnie widać spokój z jakim oprowadzałaś ekipę po ogrodzie.

Twoje dekoracje powalaja nie mówiąc o domkach piernikowych. Zdrowia życzę

Ascota mam i ja nią nie jestem zachwycona. Moje 2 sztuki chorowite strasznie. Jedynie kwiat ma ładny - kolor i kształt. Nie wiem, może nie trafiłam na odpowiednią sztukę.

Darcia, ja kupuję i tak i tak. Mam kilka dobrych miejsc z różami doniczkowymi ale nie wszystko mają. To czego nie mają - kupuję przez net. Doniczkowe kupuję kwitnące więc wiem jaki jest dokładnie kolor kwiatu, sadzonki są większe niż te z gołym korzeniem, bardziej rozgałęzione, ale i droższe, dużo mniejszy wybór odmian. Z gołym korzeniem jak kupujesz opłaca się gdy bierzesz większą ilość inaczej przesyłka zjada ci koszt dostawy. Wszystko więc chyba zależy od tego co i ile chcesz kupić i jakie masz lokalne miejsca z różami doniczkowymi.