Sama nie wiem , kiedy te zdjęcia zdążyłam zrobić, mam tyle pracy, do domu prawie nie wracam, efektów nie widać, ale najważniejsze, że różanka skończona i róże posadziłam
Bez eMa z tą gliną nie dałabym rady, pomógł mi i bardzo go za to chwalę
Szkoda, mi Twojego klonika...może będzie drugi na jego miejsce
I dziękuję Agacie u siebie, ależ mnie zaskoczyła , bardzo miło
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
tu Agaty wątek
Kochana, bardzo, bardzo dziękuję
dostałam serducho wianek i perfekcyjnie ułożone cebule
aż mi wstyd, noga u niej chora!!!
wczoraj awizo, dziś odebrałam
Małgoś wianek z ubiegłego roku i nie jest moim dziełem.
W tym roku wciągnęły mnie jaja i inne takie tam.
A wiosnę mam i ja od kilku dni. Dzisiaj to prawie lato tak słoneczko przygrzało.
Krokusy prawie już przekwitły w tym upale. I susza się już robi.
Urobiłam się przez weekend ogrodowo ale zostało jeszcze tak dużo do zrobienia. Nie wiem kiedy ja to wszystko sama ogarnę.
Marysiu
Wianek robiła w ubiegłym roku Nasza ogrodowiskowa koleżanka i nie wiem co to za brązowe gałązki. Oglądałam dokładnie ale nie mam pojęcia co to jest (jakiś susz).
Jutro i w niedziele ma byc jeszcze cieplej, wiec jedziemy z przyjaciolmi na zagle, na jezioro BodenskieTzeba naladowac energie, sily i slonko
Te tulipanki sa sliczne, nie wiem jak sie nazywaja, dostalam je w prezencie. Montany? Ja je kocham miloscia ogrooomna, na watku o nim, niektore dziewczyny pisaly ze im wymarzl, poczytaj. U mnie przezyl do -28 stopni, majowe silne mrozy, tornado i powodz. Moj, rosnacy na bawarskiej ziemi, jest nie do zdarcia Moglabym tak dlugo....
Fiu,fiu 29 stopni toż to pełnia lata
Też mam takie paskowane liście tulipanów,nie kupowałam takich Ciekawe jakie będą.
Wianek obowiązkowo pokaż.
Tak mnie morduje ta Twoja Montana,że chyba sobie sprawię.
Mira poszukaj w Lid. albo B. czasami są. Ja te akurat dostałam, ale widziałam kiedyś w tych sklepach.
Ja guru rojników.. ? w życiu
Jej szkoda, że się rozsypało.. ja zabrałam na zimę. No nic.. poszukamy nowego ;P
Rojniki nawet w mniejszej ilości urosną, testowałam, 5 wystarczy.. bardziej o drenaż chodzi żeby miały.
Sylwio, Ula dzięki Gdybym nie zrobiła dekoracji zimą, to nie miałabym teraz czego wieszać i ustawiać. W ostatniej chwili powstała kompozycja w koszu i wianek. Pamiętacie tę doniczkę? dostała jeżyka