A może to tylko dzieci potrafią cieszyć się ze świąt i tak ich wyczekiwać?
Może my dorośli jesteśmy tak zmęczeni tą codziennością, że marzymy tylko o tym aby po Wigilii położyć się na kanapie?
Marzą mi się święta w górach...gdzie nic nie będę musiała przygotowywać,gdzie każdy będzie uśmiechnięty i będę miała czas pomalować paznokcie
A może to człowiek sam się nakręca na te święta? Wszystkiego musi być dużo, super prezenty, ładne dekoracje itd.
ja jak remontowałąm mieszkanie po rodzicach i ściągałam starą boazerie to się ukazały moje obrazki. tata pozwolił się wyżyć na scianach przed założeniem boazerii i
Nie wiem tylko czy to tęsknota za pasterką czy dzieciństwem? Dzisiaj całkiem inaczej odbieramy i przeżywamy świata i to nie chodzi tylko o wiek.
Mama miała 23.12 urodziny, w Wigilię imieniny, od rana co chwilę ktoś przychodził z życzeniami, dla każdego miała czas. Z nami ubierała choinkę, do tego przygotowania do wieczerzy i nie pamietam jakiegoś pośpiechu, nerwowości. W tle grał gramofon w kolędami, było ciepło, serdecznie i przyjażnie.
też właśnie myślałam nad tym, że chyba stęskniłam się za pasterką
ja uwielbiam jak już wszystko posprzątane, porobione i dopiero choinkę się ubiera, ale niestety nie da rady tak teraz zrobić, wszystko pędzi jak szalone, nie ma czasu na nic i czasami mam wyrzuty, że nie przekazuję córce tego co powinnam
Ja chyba nie mam. Na pasterkę też przez wiele lat chodziłam, sporo było takich, że pod butami skrzypiał śnieg, a mróz szczypał w noc - tyle się pozmieniało, nawet pogoda, coś co kiedyś było prawie pewne na święta.
A 9 lat temu o 23:55 w Wigilię moja przyjaciółka urodziła córkę, w kościele telefon mi wibrował, smsy przychodziły i tą euforię po ich przeczytaniu pewnie będę pamiętać zawsze
Z roku na rok coraz ciężej z tą cierpliwością Mam tradycję ubierania choinki w wigilię rano ale w tamtym roku z racji pracy w święta świerk został ubrany dzień wcześniej i jakoś dziwnie się z tym czułam...
Macie u siebie jakieś czynności, zwyczaje, które wykonujecie tradycyjnie raz w roku na święta Bożego Narodzenia i co roku tego pilnujecie? Np. trzymacie się 12 potraw? U nas kiedyś był zwyczaj chodzenia na pasterkę, póżniej z różnych przyczyn przestałam chodzić i dziś myślę czy do tego nie powrócić...