Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

Ogrodowy powrót do dzieciństwa.

lindsay80 09:43, 18 gru 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
polinka napisał(a)
Mogę pokazać w poniedziałek w garażu


hihi, cierpliwość to piękna cecha
____________________
Tu ma być ogród :)
siakowa 09:47, 18 gru 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
polinka napisał(a)
Mogę pokazać w poniedziałek w garażu

no i gites
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
polinka 09:56, 18 gru 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
lindsay80 napisał(a)


hihi, cierpliwość to piękna cecha


Z roku na rok coraz ciężej z tą cierpliwością Mam tradycję ubierania choinki w wigilię rano ale w tamtym roku z racji pracy w święta świerk został ubrany dzień wcześniej i jakoś dziwnie się z tym czułam...

Macie u siebie jakieś czynności, zwyczaje, które wykonujecie tradycyjnie raz w roku na święta Bożego Narodzenia i co roku tego pilnujecie? Np. trzymacie się 12 potraw? U nas kiedyś był zwyczaj chodzenia na pasterkę, póżniej z różnych przyczyn przestałam chodzić i dziś myślę czy do tego nie powrócić...
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
polinka 09:57, 18 gru 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
siakowa napisał(a)

no i gites


Uprzedzam, że garaż po remoncie nie posprzątany
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
siakowa 09:58, 18 gru 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
polinka napisał(a)


Uprzedzam, że garaż po remoncie nie posprzątany

spoko loko odporna jestem na widoki garażowe, mój jeszcze niedokończony bez tynków wew nawet itd.
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
lindsay80 10:05, 18 gru 2015


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
polinka napisał(a)


Z roku na rok coraz ciężej z tą cierpliwością Mam tradycję ubierania choinki w wigilię rano ale w tamtym roku z racji pracy w święta świerk został ubrany dzień wcześniej i jakoś dziwnie się z tym czułam...

Macie u siebie jakieś czynności, zwyczaje, które wykonujecie tradycyjnie raz w roku na święta Bożego Narodzenia i co roku tego pilnujecie? Np. trzymacie się 12 potraw? U nas kiedyś był zwyczaj chodzenia na pasterkę, póżniej z różnych przyczyn przestałam chodzić i dziś myślę czy do tego nie powrócić...


Ja chyba nie mam. Na pasterkę też przez wiele lat chodziłam, sporo było takich, że pod butami skrzypiał śnieg, a mróz szczypał w noc - tyle się pozmieniało, nawet pogoda, coś co kiedyś było prawie pewne na święta.
A 9 lat temu o 23:55 w Wigilię moja przyjaciółka urodziła córkę, w kościele telefon mi wibrował, smsy przychodziły i tą euforię po ich przeczytaniu pewnie będę pamiętać zawsze
____________________
Tu ma być ogród :)
iwka 10:05, 18 gru 2015


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
polinka napisał(a)


Z roku na rok coraz ciężej z tą cierpliwością Mam tradycję ubierania choinki w wigilię rano ale w tamtym roku z racji pracy w święta świerk został ubrany dzień wcześniej i jakoś dziwnie się z tym czułam...

Macie u siebie jakieś czynności, zwyczaje, które wykonujecie tradycyjnie raz w roku na święta Bożego Narodzenia i co roku tego pilnujecie? Np. trzymacie się 12 potraw? U nas kiedyś był zwyczaj chodzenia na pasterkę, póżniej z różnych przyczyn przestałam chodzić i dziś myślę czy do tego nie powrócić...


też właśnie myślałam nad tym, że chyba stęskniłam się za pasterką

ja uwielbiam jak już wszystko posprzątane, porobione i dopiero choinkę się ubiera, ale niestety nie da rady tak teraz zrobić, wszystko pędzi jak szalone, nie ma czasu na nic i czasami mam wyrzuty, że nie przekazuję córce tego co powinnam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
lojalna_ 10:11, 18 gru 2015


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
iwka napisał(a)


też właśnie myślałam nad tym, że chyba stęskniłam się za pasterką

ja uwielbiam jak już wszystko posprzątane, porobione i dopiero choinkę się ubiera, ale niestety nie da rady tak teraz zrobić, wszystko pędzi jak szalone, nie ma czasu na nic i czasami mam wyrzuty, że nie przekazuję córce tego co powinnam


Ja się często szarpie i bije z myślami czy oby czegoś nie zaniedbuje w tej ciąglej gonitwie a wiemy przecież co najważniejsze . Za dużo w życiu ozdobników nad którymi się pochylamy tracąc czas......a może nie ...... spokój ducha to wymiernik tego czy czujemy się dobrze czy cos nas ugniata
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
malkul 10:12, 18 gru 2015


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
lojalna_ napisał(a)


Ja się często szarpie i bije z myślami czy oby czegoś nie zaniedbuje w tej ciąglej gonitwie a wiemy przecież co najważniejsze . Za dużo w życiu ozdobników nad którymi się pochylamy tracąc czas......a może nie ...... spokój ducha to wymiernik tego czy czujemy się dobrze czy cos nas ugniata

oto jest pytanie!
tez sie nad tym zastanawim
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
polinka 10:17, 18 gru 2015


Dołączył: 05 maj 2013
Posty: 17576
siakowa napisał(a)

spoko loko odporna jestem na widoki garażowe, mój jeszcze niedokończony bez tynków wew nawet itd.


Mój jeszcze z tynkami z lat 50-tych i moimi "artystycznymi" malunkami z dzieciństwa
____________________
Ogrodowy powrót do dzieciństwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies