Z roku na rok coraz ciężej z tą cierpliwością Mam tradycję ubierania choinki w wigilię rano ale w tamtym roku z racji pracy w święta świerk został ubrany dzień wcześniej i jakoś dziwnie się z tym czułam...
Macie u siebie jakieś czynności, zwyczaje, które wykonujecie tradycyjnie raz w roku na święta Bożego Narodzenia i co roku tego pilnujecie? Np. trzymacie się 12 potraw? U nas kiedyś był zwyczaj chodzenia na pasterkę, póżniej z różnych przyczyn przestałam chodzić i dziś myślę czy do tego nie powrócić...
Ja chyba nie mam. Na pasterkę też przez wiele lat chodziłam, sporo było takich, że pod butami skrzypiał śnieg, a mróz szczypał w noc - tyle się pozmieniało, nawet pogoda, coś co kiedyś było prawie pewne na święta.
A 9 lat temu o 23:55 w Wigilię moja przyjaciółka urodziła córkę, w kościele telefon mi wibrował, smsy przychodziły i tą euforię po ich przeczytaniu pewnie będę pamiętać zawsze
też właśnie myślałam nad tym, że chyba stęskniłam się za pasterką
ja uwielbiam jak już wszystko posprzątane, porobione i dopiero choinkę się ubiera, ale niestety nie da rady tak teraz zrobić, wszystko pędzi jak szalone, nie ma czasu na nic i czasami mam wyrzuty, że nie przekazuję córce tego co powinnam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Ja się często szarpie i bije z myślami czy oby czegoś nie zaniedbuje w tej ciąglej gonitwie a wiemy przecież co najważniejsze . Za dużo w życiu ozdobników nad którymi się pochylamy tracąc czas......a może nie ...... spokój ducha to wymiernik tego czy czujemy się dobrze czy cos nas ugniata