Carexy ID bardzo się rozrosły od lata i nie wiem co z nimi teraz zrobić, mówicie ciachać na całego?

Dzisiaj planuję posadzić truskawki, a do skrzyń cebulę, groch cukrowy i szpinak.
A jak dobrze pójdzie, to może nawet front drewutni (od strony leśnej) wyszlifuję. Muszę to szybko zrobić, zanim zielone towarzystwo zacznie mocniej się z ziemi wychylać, bo jeszcze z malowaniem muszę zdążyć. Na jutro zapowiadają deszcze, to może się w końcu zbiorę do porządków domowych.

Wiosna się rozpędza. Irysy idą w "masę" Pokazują się kolejne maleństwa.

Gosiek33 napisał(a)

Iryski mi wyginęły, krokusy pojedyncze świecą gdzie niegdzie ale na pociechę przylaszczki zaczynają kwitnąć

Pięknie świecą Gosiaczku
Ale że ja ich jeszcze w ogrodzie nie mam. Mus to zmienić

MiluniaB napisał(a)

Sylwia tak je Spryskałam tym co akurat mam, ale coś złego zaczyna się dziać Czosnki nie ruszone tylko tulipany

Słuchaj, ale czy te dziurki aż tak bardzo przeszkadzają? Jak tulipan podrośnie, możesz usunąć dolny liść. Moim zdaniem jaki robaczek obudził się głodny, ale to przecież nie jest jakaś duża szkoda, jeśli nie chcesz truć innych zwierząt, to mu odpuść

Z mojej encyklopedii

zoja napisał(a)

A tutaj obok jezyny wykopujemy octowniki


W sumie to moge zrobic generalny 'remont' ogrodka.

Generalny remont to nie ten czas, niech no tylko pomocnica podrośnie


Octowniki czyli sumaki?

Iryski mi wyginęły, krokusy pojedyncze świecą gdzie niegdzie ale na pociechę przylaszczki zaczynają kwitnąć

coś z warzywka ogóraski gruntowe, obrodziły, ja ponad 100 słoików zakwasiłam, i rodzinie rozdawałam.


Pomidory na zagonie w mnożarce. drugie zdjęcie w ziemi w cylindrach posadzone, malinowy ożarowski mój ulubiony.

i jeszcze raz mniejszy ogród,
Duże bukszpany do oprysku.


Ten kawałek przy cisach był obrobiony najpierwszy, cisy też przycięte.
Jesienią ciut powiększyłam, ściągana darń i posadzone nowe róże.
Jeszcze kopców nie rozgarnęłam.


Trawiasta z drugiej strony.

Do obcięcia bylinowy clematis, za dużo miał suchego,

Róża Laguna jak ja do niej dojdę do przycięcia, przemarzła.

Gonia dziekuje, milo mi to czytac

Wracam bo moze w koncu i czas dla ogrodka sie znajdzie. Cos pogrzebie w ziemi - taka mam nadzieje.

-----------
A teraz z mniej przyjemnych tematow - fragment, ktory wymagal interwencji jako pierwszy:


I zblizenie:


Oczyscilam i zrobilam oprysk magiczna tabletka dla bukszpanow.
Gasienic nie widzialam to z opryskiem lepinoxem poczekam.

Te cisy ostrzyżone.

tu trawiasta przewidywana na końcu.

A na innych rabatach bałagan, ale w kolorze

Od wczoraj działam powoli ogrodowo. Zaczęłam od sprzątnięcia tego, czego nie zdążyłam sprzątnąć jesienią, uzbierał się cały wór gałęzi różanych.
Dziś zaczęłam pracę na rabacie przy ulicy, tej po sośnie. Uprzątnęłam może połowę, mam 4 pełne wory i skrzynkę dużą szyszek. A róż na niej jeszcze nie ruszałam

i to jeszcze do obrobienia.

Posadziłam dziś takie drzewko, które pewna pani chciała usunąć ze swojej działki, poradźcie, czy mogę/powinnam je teraz po posadzeniu ostro przyciąć? Czy czekać z cięciem? Co to może być za odmiana? Ma małe zielone kuleczki 2-3mm, bardzo dużo ich.