Na jej końcu utworzył się zakątek. Mam zamiar zamknąć go "drzwiami do lasu". Ławka oczywiście stoi tam tymczasowo.
Podobnie jak posadzone trzy piwonie.
Aprilku dziękuję mam nadzieję ,że będzie ładnie .....jeszcze trochę pracy mnie tam czeka ,a pózniej przerwa na ładowanie akumulatorów .....
jeszcze muszę porobić ścieżki między porzeczkami ,agrestami i malinami -bo wkurza mnie koszenie w tych przerwach .....
tu likwiduje te mikro rabaty -będzie trawnik w podobnym układzie jak na starej części ,tylko w prostokątach
zanim będzie tak jak sobie umyśliłam ,to jeszcze trochę potrwa
a uprawiać będę paprykę ,pomidory ,ogórki ,cukinie ,dynie .....w starych mam już wysiane marchewę ,pietruchę ,cebule,pory sałaty ,rzodkiewki ,bób ,szpinak ,szczaw i już nie pamiętam co jeszcze
Wiola jeszcze prace trwają -dopiero zaczęłam te dopieszcznie
dzisiaj ( pewnie mnie sąsiedzi wyklną) prawie cały dzień tam działałam -znowu jakiś krok do przodu
zrobiłam ścieżkę do kompostownika
poprzesadzałam porzeczki ....,posadziłam maliny od Sylwii.....przedłużyłam rabatę przy skrzyniach i mam dość na dziś .....jutro mam wolne to coś znowu podziałam ,a póżniej dopiero w sobotę ....
Buziaki
Mój judaszowiec w formie płaczącego drzewka (cudo) rośnie na zimnych Kaszubach już dobre 4 lata i bez jakiegokolwiek szwanku przetrwał tegoroczne mrozy. Późno jednak kwitnie w tym roku. Trochę się martwiłam, bo moje psy poodgryzały w czasie mrozów zwisające tu i ówdzie gałązki, ale jednak przetrwał i lada dzień zakwitnie.
Dwa lata temu wyglądał tak:
Oj nie wiem czy szybsza ta wiosna. Wiem,że jest pózniejsza niż w tamtym roku.
Piwonie są w różnym stadium. Może w tym roku mi wszystkie zakwitną. Mam ich chyba z 7.A do tej pory kwitły tylko 2. Czekam na ich kwiaty z ciekawością. Tulipany jeszcze nie wszystkie rozkwitły.
Miodunki już trochę przekwitają. Bocian klekotaniem umila każdy dzień.
Sylwia, w zeszłym roku ta kalina miała chyba z 4 kwiatki. W tym roku będzie się już całkiem fajnie prezentować, może nawet bez pozwijanych przez mszyce liści
Mam też pierwszego tulipana, który zakwitł To 'Flaming Purissima', mam go posadzonego razem z Exotic Emperor, z mieszanki tzw. Dream Carpet. Chyba na jesień będę musiała dosadzić, bo raczej efektu ze zdjęcia w tym sezonie nie osiągnę
Przed nami trzy dni nocnych przymrozków, do ok. -3 st.C. Ciekawe jak je zniosą magnolie... Zrobiłam im kilka pamiątkowych zdjęć, gdyby miały zmarznąć. To niesamowite, ale w zeszłym roku magnolie kwitły równo miesiąc wcześniej!