Wyrywa Bo przecież trującym herbicydem nie opryskuje
Można octem (choć na cegłę to nie wiem), ale przede wszystkim nie można zapuścić kostki i wyrywać systematycznie.
Tak Aniu, napisałam w tytule wątku - potwierdzam - 11 sierpnia. Będę po warsztatach o stawie kąpielowym (budowa), ale mam nadzieję że będę "przytomna" żeby jechać kolejnego dnia rano
Będę.
Basiu, mam górę dobrej ziemi, a ta wykopana, gorsza spod stawu będzie na podwyższenie terenu wokół szklarni. W doły pod rośliny czy na rabaty będę sypać albo dobrą ziemię, albo kompost, a pod taras w ogóle nie będę sypać ziemi, bo pójdzie podsypka pod tarasy.
Za szklarnią będzie z tarasu schody szerokie zwieńczone rzeźbami albo topiarami, a potem łagodne zejście nad wodę.
Też sobie tego na bylinówkach nie wyobrażam.
U mnie też tak gęsto na bylinówkach, ale niestety chwasty potrafiły się wsiać nawet w sam środek rośliny, mimo kilku krotnego odchwaszczania w sezonie.
Myślę teraz czy nie wykopywać i wydłubywać spomiędzy korzeni i sadzić od nowa.....tylko boję się, że i tak mi się ten ugór od nowa posieje....i tak trwam w zawieszeniu....
Twoje bylinówki to mistrzowskie kompozycje nasadzeń