W moim małym ogródeczku - Dorota
11:53, 12 kwi 2021
Kiedyś to u mnie było żółto od żonkili, na raz kwitło ponad 1000, ale nie przesadzane wyrodziły się. W ubiegłym roku mąż mi trochę wykopał to przesadziłam w inne miejsce, ale cebule były bardzo głęboko. Za rok powinno już sporo zakwitnąć.
Róż żółto cherbacianych też mam kilka i bardzo je lubię. Ja chyba wszystkie kwiatki lubię
U mnie z kondycją cienko od 4 lat, ale zawsze powtarzam oby gorzej nie było.
Daję radę obrabiać swój ogród, powoli, nie tak jak kiedyś. Przestawiam się na ogród różany, może będzie trochę lżej. Oczywiście z bylin na razie nie rezygnuję, ale jak coś wypadnie nie będę rozpaczać.
Na ostatnim zdjęciu w tle widać poprzewracane słoiczki, czyli u mnie systematyczne dokarmianie nornic różowymi granulkami trwa. mam nadzieję, że nie doboiorą się do moich cebulowych roślin.
Róż żółto cherbacianych też mam kilka i bardzo je lubię. Ja chyba wszystkie kwiatki lubię
U mnie z kondycją cienko od 4 lat, ale zawsze powtarzam oby gorzej nie było.
Daję radę obrabiać swój ogród, powoli, nie tak jak kiedyś. Przestawiam się na ogród różany, może będzie trochę lżej. Oczywiście z bylin na razie nie rezygnuję, ale jak coś wypadnie nie będę rozpaczać.
Na ostatnim zdjęciu w tle widać poprzewracane słoiczki, czyli u mnie systematyczne dokarmianie nornic różowymi granulkami trwa. mam nadzieję, że nie doboiorą się do moich cebulowych roślin.