Iwona, moje graby (które też uwielbiam ) na zimę wszystkie liście tracą, za to buki trzymają je aż do wiosny.
Też mi się wydaje, że warto na żywo linie wyznaczyć i kilka dni się temu poprzyglądać. To często weryfikuje rysunki na papierze - przynajmniej u mnie.
A jakie graby masz? Podobno odmianowe tracą liście lub ich część a ten pospolity trzyma długo. Ja mam Lukasy i te miały trzymać liście a zrzuciły. Tylko, że one świeże są, pod koniec lata sadzone. Natomiast buk zwyczajny, formowany na niwaka jest cały w miedzianych liściach do późnej wiosny.
Hej
trafiłam dzisiaj na Twój wątek przeczytalam cały. I powiem tak: jak zobaczyłam Twoja propozycje nr 1 to pomyślałam "wow! Będzie piękny ogród". Brak trawnika, świetnie rozmieszczone rabaty i ścieżki trawiaste ktore są w punkt. Super zachowana proporcja.
Kurcze moje marzenie to ogrod bez trawnika! Jednak dzieci małe i trawnik to mus...
Już oczyma wyobrazni widzialam wspaniały ogród gdzie rabaty się przenikają, a każda się uzupełnia i podbija walory...taki tajemniczy ogród no!
I nagle doszlam do końca a w planach jest standardowe rozmieszczeniem rabat... Roślinność trzymana w sztywnych ryzach ...
Ciekawa jestem bardzo czym zostaną obsadzone? Na początku była mowa o ogrodzie kipiacym zielenią takim na bogato. Czy w Twoim zamyśle są teraz strzyżone formy? Pytam bo musze przestawić swoje myslenie
Masz przepiękny dom, który jest mocnym elementem ogrodu moim zdaniem Twój zamysł z pomyslu 1 doskonale by go uzupełnił
Trzymam kciuki
Anda, Inka74 Idziemy podobnym tropem , wczoraj namalowałam kilka wersji opierając się na oryginalnym projekcie Iwonki, ale było już bardzo późno. Ewa bardziej podoba mi się ścieżka od ściany dlatego że jest właściwie na środku, choć i Tobie racji nie można odmówić. Uwzględniając moje zrobione rysunki i Wasze uwagi wyszło coś takiego. Na początek pierwotny projekt Iwonki
Teraz rysunek ze ścieżką przy tarasie + zwęziłam rabatę przy płocie na wprost (miała 4m, ma 3m), ale ścieżka na przy tarasie najmniej do mnie przemawia, bo moim zdaniem fajnie jest kiedy lewa rabata zahacza za róg trasu choć sama nie wiem dlaczego(może dlatego że przysłania wtedy taras z boku i zieleń "wchodzi" na taras - moim zdaniem przyjemniej byłoby na tarasie). W tej wersji spodobało mi się za to że poprzez przesunięcie ścieżki do tarasu rabata po lewej stronie płotu częściowo poszerzyła się.
Idąc tym tropem i szukając złotego środka zrobiłam coś takiego (z tym że tu ścieżka nie jest ani przedłużeniem tej od furtki, ani przedłużeniem tej z boku domu)
Tu zwężona mocno rabata przy płocie na wprost (ma 2,5m i moim zdaniem mniej już nie może być i jednak wolałabym jednak więcej)
I co myślicie? Napiszę jeszcze że placyk zostaje, na razie nie będzie huśtawki/siedziska - mąż stwierdził że placyk (jak się okaże niepotrzebny)zawsze łatwiej przerobić na miejsce na huśtawkę niż odwrotnie. Może i racja. Stół i kąt wypoczynkowy zostaje na tarasie głównym, za rogiem tylko zakątek dla mnie, mój drink i moją książkę kasiab Miło mi że zajrzałaś, no cóż projekt ewoluuje i to mocno, ale dlaczego napiszę później
O roślinach, które chciałabym w ogrodzie też później po sunia wzywa na spacer
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
1. Zgadzam się, że place trawy powiększyłyby przestrzeń, ale chyba nie warto, ponieważ zaleta jest jest jedna a wad więcej, tj. trawnika nie potrzebuję, koło trawnika trzeba trochę chodzić (nawozić, kosić, wertykulować, podlewać, itp.)żeby był iście angielski, no i najważniejsze - lubię "zarośla" (dla mnie wprowadzają jakąś tajemniczość, nic nie jest jak na dłoni, a nie lubię niskich "gołych" placów)
2.Co do słońca, to chyba tu żadne nasadzenia nie pomogą - od 11 do 17 na miejscu przyszłego tarasu mam patelnię, a do 19 lewa część ogrodu jest cała w słońcu (prawą zasłania już dom sąsiada). Moim zdaniem koniecznie muszę zrobić zadaszenie - choćby pergolę.
3. Byłam u Madżenki - jej ogród jest dla mnie za płaski mimo że ma drzewa, ale wyższe nasadzenia tylko przy płocie i dużo płaskiej powierzchni, tj. taras, potem żwir z płytami betonowymi, a potem trawnik. Ale niektóre kompozycje bardzo mi się podobały.
Iwonko odgrzebałam jakieś zdjęcia. Może spojrzysz jak to wygląda w realu? Nie mam tylko zdjęcia lewej strony (tam gdzie sąsiad dopiero buduje dom, może jutro uda mi się zrobić).
Na pierwszych dwóch widać lewą stronę, można dojrzeć furtkę do sąsiada, obok niej rośnie brzózka youngi ale już jej tam nie ma, za to bliżej rogu jest doorenbos. W tle widać brzozy sąsiadów (całe szczęście że nie wycięli, była jeszcze jedna ale wichura ją powaliła).
Na drugim zdjęciu widać przy siatce zielony, niższy płotek sąsiada - już go nie ma (zdemontowany). Na pierwszym zdjęciu między tym zielonym płotkiem a furtką jest dziura (za moim mężem), teraz rosną tam tuje sąsiada i wyszyskie wystają poza płot ok. 30-50 cm.
Nasze domy są na wzgórzach (o ile w Szczecinie można mówić o wzgórzach ) i każdy kolejny rząd działek jest niżej od poprzedniego stąd sąsiedzi za płotem są niżej o jakieś 60-80 cm. Poza tym działki idą w dół w lewo stąd na 3 zdjęciu sąsiad jest wyżej niż my, a my jesteśmy wyżej niż działki za nami.
Druga strona (prawa) Obecnie tuje sąsiada prawie już się stykają i wystają ponad siatkę dobre 60-70cm. Jak widać na zdjęciach 3 i 4 ogródki mamy w jednej linii i jak ktoś się nie osłoni to widać co sąsiad nie tylko ten za płotem ale i następny ma na obiad
Na tym zdjęciu jest prawy górny róg mojej działki. Mam nadzieję że widać choć głównym aktorem planu jest pies sąsiadów.
kasiab Chcę ogród zielony, biały ewentualnie niewielki dodatek fiolet/różu/niebiekiego, musi być spokojny choć wcale nie musi być uporządkowany, nawt nie powinien Ogród kipiący kolorami (trochę taki w stylu angielskim z mnóstwem różnych bylin)bardzo mi się podoba ale na zdjęciach, choć dłuuugo mi się wydawało że właśnie taki chcę, ale teraz wiem że on nie dla mnie (męczy mnie zbyt dużo kolorów). Wydaje mi się że takie łuki zakręty bardziej pasują do wielu kolorów, których nie chcę. Drugi powód to - nie umiem tego nazwać - coś mi "zgrzyta" między łukami i bardzo swobodnymi nasadzeniami do elewacji domu. Mój dom jest bardziej w stylu klasycznym, a sądzę że łuki i zawijasy bardziej pasują do domu...nie wiem jak to nazwać ale nie do "klasycznego".
Rezygnując z kolorów nie chcę rezygnować z różnorodności form (nie mylić z formowanymi roślinami), a linie proste to nie tylko formowane żywopłoty z bukszpanów bo ja lubię zarośla
Ewa, Iwonka - kochane jesteście , bardzo jestem Wam wdzięczna za wszelkie uwagi, pomysły, projekty
Postaram się jeszcze wkleić z Printeresta inspiracje które mi się spodobały
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Drzewa tu widzę, dosyć wysokie, stanowczo )) Wszystkie domy duże, piętrowe. Blisko. Tarasy w jedną stronę. Niech 3 domy z 5 w rzędzie zrobi grilla, w jednym czasie...
U mnie na osiedlu mimo 3 sąsiadów wkoło taras mam tylko blisko do jednego. U ciebie praktycznie z każdej strony. I jeszcze górka jako punkt widokowy...
Jakby się dogadać z sąsiadem, tym od furtki to drzewa moglibyście posadzić u siebie na posesjach na mijankę wykorzystując swoje ogrody jako wspólna przestrzeń w koronach. Chyba, że chcecie mieć jakieś przestrzenie wolne machając do siebie w oknach na piętrze Serby na bokach można by dać. Do wykorzystania w nasadzeniach tuje sąsiadów, u ciebie nie trzeba będzie niczego bardzo szczelnego zabierającego przestrzeń.
Z przykrością stwierdzam, że zadaszenie przy tak ustawionym tarasie wcale nie daje cienia. Ochroni przed deszczem. Cień tylko pod samą ścianą domu będzie.
Iwonko, doskonale wypunktowałaś wszystkie mankamenty: blisko, w jednej linii i na górce ale myślę że nie ma sytuacji bez wyjścia
Niedoścignionym dla mnie pięknym ogrodem jest dla mnie bukszpanowy naszej Danusi
Tu w inspiracjach są wielkie amerykańskie domy z wielkimi amerykańskimi ogrodami, nie do zastosowania w moim małym ogródeczku ale mi bardziej chodzi o klimat - ma być gęsto, zielono i biało https://pin.it/5JeqzuW https://pin.it/1spJ4nc https://pin.it/7GTMlmy https://pin.it/48RK4Nd
tu jest trochę inny klimat, mniej elegancko ale bardzo mi się podoba (nawet chyba bardziej)- jest z klimatem i gęsto i zielono i biało. I same powiedzcie - czy można coś takiego stworzyć w wielkim ogrodzie? https://pin.it/71Kwu8d https://pin.it/6meiyWC https://pin.it/7aXZETk https://pin.it/6RbUmnY
Drzewa koniecznie, a co do słońca - bardzo je lubię, od razu żyć mi się chce jak świeci, ale latem na ogródku to jakaś masakra. Nie pocieszyłaś mnie z tym zadaszeniem
____________________
Kasia - Mały podmiejski...lubię grzebać w ziemi i wyrywać chwasty
Też mam tak usytuowany taras. Zadaszenie zrobiłam tylko na części i bardzo żałuję. Rzeczywiście latem w godzinach "słonecznego szczytu" trudno wysiedzieć (dodatkowo przy ciemnej elewacji ). Zadaszenie trochę pomaga, obsadzenie go od frontu tarasu czymś zielonym (pnączem) również. Szczególnie to drugie obniża lekko temperaturę. Za to wiosną i jesienią na takim tarasie jest cudownie cieplutko https://pl.pinterest.com/pin/37788084363421849/
Przy takim ustawieniu domu warto jednak pomyśleć o jakimś chłodniejszym kącie do posiedzenia w ogrodzie.
) na zimę wszystkie liście tracą, za to buki trzymają je aż do wiosny.
