Celozje są na brzegu, kwitną a te buraczkowe liście to amaranty, ale jeszcze nie kwitną, jak zakwitną - będzie jak w Hidcote Manor
Moje marzenie kiedyś było osiągnąć podobny efekt.
To normalne, zbyt wielka część zielona w stosunku do bryły korzeniowej, która jest ucięta. Należy redukować część zieloną poprzez cięcie, formowanie. Podlewać systematycznie i ewentualnie zraszać.
Wyprostować, wyciągnąc szmatę spod kamieni jeśli leży, wzruszyć glebę, podlać lub podsypać nawozem wieloskładnikowm, przyciąc w kulę i podlewać w miarę systametycznie.
Ja mam jedną rabatę z tak uprawianymi bukszpanami. Jest z tym mega praca. Powiem tak:
roślina zawsze ma lepiej w gruncie, bo swobodnie korzeniami szuka wody. W donicach łatwo o zasuszenie lub przelanie korzeni