hankaandrus_44 napisał(a)

och i ach jakie piekne juz nie moge sie doczekac. Posadzilam wiosna nowe przebisniegi z mojej wycieczki do sarstry i juz jestem ciekawa o z nich wyrosnie i czy sie choc troche rozmnozyly

Fotka kiepska , ale o fakt chodzi a nie o artyzm. Odzwyczaiłam się od aparatu, znów muszę ustawić oko.
Za miesiąc powinny być takie


A wczoraj wyprosiłam z piwnicy amarylisy. Późno je tam wkładałam, bo dopiero pod koniec października, musiały pobyć w ciemnicy ze 2 miesiące. No i już niedługo może będą kwiatki? Planuję na początek marca. Zobaczymy.

Basieksp, to skimia. Dostałam ją od Bogusi z Gdyni, i to jest wspomnienie o niej, bo ona już w niebiosach.

Ale z roku na rok krzew nabiera masy. Jak znajdziesz w handlu kupuj, bo właśnie późną jesienią, i na przedwiośniu kwietniu. pokazuje swoją urodę, A kwitnie dopiero w marcu, kwietniu.

Irenko, powiew wiosny wykorzystałam, przez dwa dni robiliśmy z piesem długie spacery 1,5. 2 godziny w słońcu. Al i dziś jeszcze do obiadu ogród zaliczony! Ale już u mnie znowu zima. Aktualnie śnieg sypie, Jak dotąd z 5 cm śniegu. Temperatura w pobliżu zera. I nawet się ciesze, bo ogród najwyraźniej jeszcze potrzebuje okrycia.

Jolu, Alicjo, wspominac warto, i wracać do zdjęć trzeba, bo czym sobie humor poprawiać jak nie zdjęciami?

Dziś między liściową kołderką już zalążek wiosny widziałam, ale znowu przykryty i poczeka na lepsze słońce.Przebiśniegi powoli się ruszają, ranników jeszcze nie widziałam.

Dokarmiamy ptaki



Antonówka w dobrociach

Była też mroźna zima, krótka i śnieżna, widok z okien

w kwiatku,



na stole i nad komodą, trochę skromnie , ale tak właśnie lubię ...

Minęły święta, ozdoby jeszcze stoją na półkach





i parapetach

Pod śniegiem u mnie był ogród przez dobre 2 tygodnie.
Od 7 do 22stycznia.
Mimo wysokiej temperatury przez ostatnie kilka dni (7-9stopni) śnieg jeszcze widać miejscami, ale ziemia nie jest zamarznięta.
Jednak puchowa pierzyna chroni najlepiej przed mrozem.

3 noce były najmroźniejsze -20 a nawet -22 stopnie.

W niedzielę -13 w dzień, jak też mi ręce zmarzły na kuligu,ale fajnie było

Ostatnie śnieżne fotki.

Milka napisał(a)

na samą myśl o cięciu...uff

tutaj cięcie tych hortensji to też wyzwanie


po 5 latach magnolia Wulkan ma 3 pąki, mam nadzieję że kwiatowe, rośnie beznadziejnie, ale nie ruszam, może w końcu ruszy

My trawy te większe tniemy kosą spalinową, a giganta piłą do drewna. Powiązane więc ja trzymam by się nie rozsypały, a Emus je chlasta, ale jeszcze dwa lata temu sekatorem tym dużym do grubszych gałęzi cięłam.

Alija napisał(a)

Ależ u Ciebie tłumy do karmienia. Super! Uwielbiam patrzeć, jak się posilają.

Ja też to uwielbiam

Myślę, żeby jeszcze jeden karmnik kupić

Kokesz napisał(a)

Ooo, to super

Mam: Lilia azjatycka Night Flyer
Fotka dla przypomnienia:

Milka napisał(a)

kulki bukszpanowe nie upilnowałam pod trawami i ćma na amen je wykończyła
dumam czy ratować czy wywalać




Irenko czy jest sens co sezon zmagać się z ćmą?Do mnie jak zawita to się z bukszpanami rozstanę bez bólu

A tu już zapowiedź wiosny.

Reniu domek w zasadzie skończony, tynki zrobione, płytki na podłodze położone, za chwilę zamontują schody. Zostały tylko prace związane z tarasem, ale to za chwilkę pewnie jak pogoda dopisze.

Potem niekończące się skręcanie mebli- to po stronie eMa. No i malowanie - to moja działka.

Oj to będzie intensywny sezon.

Tu poddasze- ciemne zdjęcie.

Gosiek33 napisał(a)

Znowu ciepło i mokro, ptaki mają co jeść w przyrodzie to i mniej rodzajów się zlatuje, w ostatni mroźny dzień złapałam dawno nie wdzianego gościa

Ale masz szczęście U mnie w tym roku jeszcze nie było grubodzioba.
Co to za ptaszek po prawej stronie bo dzisiaj u mnie takie biesiadowały?

Właśnie przyszły nasionka mam duże plany na wysiewanie

lubię ten bluszcz, ale ciut się już panosi



wyłażą piwonie
ale im śpieszno

na samą myśl o cięciu...uff

tutaj cięcie tych hortensji to też wyzwanie


po 5 latach magnolia Wulkan ma 3 pąki, mam nadzieję że kwiatowe, rośnie beznadziejnie, ale nie ruszam, może w końcu ruszy

kulki bukszpanowe nie upilnowałam pod trawami i ćma na amen je wykończyła
dumam czy ratować czy wywalać



szykuje się jaśmin nagokwiatowy