Mało mnie teraz i raczej tak jeszcze zostanie, trochę zatonełam - w książkach, serialach i pracy ... Ale zima leci mi błyskawicznie
To zaległe, jak jeszcze nie było tyle śniegu
Pomysł zawieszenia karmnika na katalpie to strzał w 10-tkę.
Gałęzie chronią przed drapieżcami, a maluchy mają się gdzie schronić lub ew. poczekać na swoją kolejkę.
te już czekały przy karmniku na nową dostawę ziarna
pustułka czekała aż sobie pójdziemy na domku sąsiadki
ale się nie doczekała i przestaliśmy jej przeszkadzać centralnie nad nas przyleciała
Ja lubię spacery, ale nie bardzo mam z kim chodzić. Mam las w zasięgu ręki, ale sama boję się chodzić. Jak wraca mąż to już się ciemno robi, więc spaceruję pod las i z powrotem. Mieszkamy na uboczu to nawet nie ubieram tej nieszczęsnej maseczki.
Mamy teraz taką prawdziwą, dawno przez nas nie oglądaną zimę ze śniegiem i mrozem. Już dawno miałam ochotę zrobić lodowe lampiony, ale albo mróz był za słaby, albo sceneria nie na lampiony z lodu. Teraz jest ten odpowiedni czas.