Anabelle to co innego, te akurat ukorzeniały mi się z dwóch oczek, tylko zawsze je zanurzałem w ukorzeniaczu.
Bukietowe tylko jakieś kapryśne są

Jeśli Ci nie wyjdzie to wyślę Ci swoje patyki

No tak... na trzy oczka ciąć, a nie na dwa... Może i ja spróbuję tego sposobu, bo zawsze dawałem do ziemi jedno oczko... Człowiek całe życie się uczy, na błędach dodatkowo

U ja za Twoja namowa tak zrobilam...czyli nie wyjdzie?wiecej galazek nie mam

Rozumiem, że będziesz kopiować?
Runianki w tym roku powinnać mieć choć mały kawałek, więc cebule będzie gdzie upchnąć

Ale fajny prezent na dzień kobiet od Łukasza dostałaś
Niedowidzę, ale jak hortensje mają takie rachityczne gałązki to je wytnij

Ja ostatnio tylko hortensjom kwiaty ucialem, no potem latają po całym ogrodzie i smiecą... Patyki zostawiłem, bo jeszcze nie wiem czy będę robić sadzonki czy nie - zamówienie jeszcze nie wpłynęło

Z tymi cyklamenami to dałaś po bandzie - genialne połączenie!

no to dobrze że u mnie zostały jakieś niedobitki sprzed 3 lat
kwitną aż 3 więc ciachnęłam hortkę

Zżera mnie zazdrość na te Twoje kolorowe iryski!!! Moje nawet śladu pąka nie mają! Leniuchy jakieś mam

Krokusy musi mieć każdy Jak zakwitają to włącza się mi zielone światło, że mogę działać w ogrodzie

30 metrów bukszpanu... Juz Ci współczuję

No tak... na trzy oczka ciąć, a nie na dwa... Może i ja spróbuję tego sposobu, bo zawsze dawałem do ziemi jedno oczko... Człowiek całe życie się uczy, na błędach dodatkowo

Początki obiecujące, ale my i tak czekamy na polskie Keukenhof