
kilka porad
Dlaczego moje róże nie pachną?
Choć dana odmiana róż jest pachnąca w niektórych ogrodach nie pachnie. Dzieje się tak z wielu przyczyn.
Pierwszą z nich jest zastępowanie nawożenia naturalnego chemicznym. Jeśli Państwo nie wierzą proponuję odwiedzić najbliższy rynek/bazar i na różnych straganach potrzeć palcem ogonek lub miejsce po ogonku pomidora - pomimo iż znajdziecie te same odmiany te "pachnące" hodowane są starą metodą w ziemi na oborniku, a te piękne, równiótkie ale bez zapachu na włóknie kokosowym z rurką przez którą komputer podaje właściwą mieszankę nawozów. Dlatego zalecam używanie nawozów "z pudełka" jako uzupełnienie do obornika (krowiego, końskiego, popieczarkowego), kompostu czy torfu.
Drugim czynnikiem jest ziemia. Jej odczyn, zawartość minerałów itd. Tu pomoże tylko analiza.
Trzecim czynnikiem sa "kaprysy" rośliny. Niektóre kwiaty pachną tylko rano, inne właśnie wieczorem, jeszcze inne wtedy gdy są nagrzane słońcem, a nawet i takie które potrzebują wilgotnej ziemi i słońca ..
W ciągu całego sezonu (do końca sierpnia, lub połowy na terench o krótszym okresie ciepłym) można też podlewać gnojówkami. Ze względu na "zapach" polecam zbiorniki z gnojówką przykryć.
Gnojówka (gnojowica) z obornika (krowiego, końskiego, popieczarkowego, kurzego, gołębiego):
Do pojemnika, beczki, wiadra wrzucamy obornik i zalewamy wodą (może być ciepła, ale nie gorąca) mniej więcej w stosunku 1:4. Gnojówka taka powinna odstać 1-2 tygodnie, w ciepłym miejscu. W tym czasie od czasu do czasu ją mieszamy. Po tym okresie rośliny podlewamy roztworem 1:10 a przy oborniku kurzym nawet 1:15 (żeby roślin nie "popalić"). Następnie uzupełniamy poziom wody i znów odstawiamy na 1-2 tygodnie. Proces powtarzamy do czasu gdy zauważymy, że praktycznie wypłukaliśmy obornik tzn. gdy woda z pojemnika będzie prawie tak klarowna jak ta z kranu.
Gnojówka z pokrzywy:
Zawiera dużo azotu, fosforu, potasu, wapnia, magnezu i żelaza. Do pojemnika, beczki, wiadra wrzucamy pokrzywy (najlepiej już w pełni rozwinięte ale jeszcze nie kwitnące) i zalewamy wodą (może być ciepła, ale nie gorąca) mniej więcej w stosunku 1kg:10l. Gnojówka taka powinna odstać 2-3 tygodnie, w ciepłym miejscu. W tym czasie od czasu do czasu ją mieszamy. W momencie gdy już piana opadnie rośliny podlewamy roztworem 1:10. Gnojówka taka nadaje się też doskonale do oprysków (w stosunku 1:20) zwalcza mszyce, przędziorki, miseczniki i tarczniki (stosować przy porażeniu roślin). Ja ją u siebie z powodzeniem stosuję również przeciw czarnej plamistości i mączniakowi.
Gnojówka ze skrzypu:
Dostarcza krzemu, wapnia, siarki, potasu i magnezu. Do pojemnika, beczki, wiadra wrzucamy skrzyp i zalewamy wodą (może być ciepła, ale nie gorąca) mniej więcej w stosunku 1kg:10l. Gnojówka taka powinna odstać 2-3 tygodnie, w ciepłym miejscu. W tym czasie od czasu do czasu ją mieszamy. W momencie gdy już piana opadnie rośliny podlewamy lub opryskujemy roztworem 1:5. Uodparnia rośliny i zwalcza choroby grzybowe: mączniaki (prawdziwy i rzekomy), rdze, szarą pleśń i kędzierzawość brzoskwini.
WAŻNE!
Wszystkie powyższe sposoby proszę stosować z umiarem aby nie przedobrzyć. Podlewanie gnojówką nie częściej niż co 2 tygodnie, opryski w sytuacjach poważnych nie częściej niż 1 raz w tygodniu. Jeśli stosują Państwo więcej niż 1 z powyższych sposobów to proszę to robić naprzemiennie nie częściej niż co 2 tygodnie, również na zmianę z nawozami mineralnymi. Nawozić można tylko rośliny dobrze ukorzenione, a więc nigdy nie stosujemy nawozów wcześniej niż w 4-6 tygodni po posadzeniu lub przesadzeniu.