W moim małym ogródeczku - Dorota
12:00, 27 lis 2020
Dziękuję za miłe słowa.
W domku pachnie piernikami, ale znikają w zastraszającym tempie. Sporo rozdałam, bo mamy taki zwyczaj z sąsiadami, że jak coś upieczemy to wołamy się do ogrodzenia i podajemy sobie po trochu wypieków. Fajnie tak czasem dostać coś słodkiego nie spodziewając się tego, to jest na zasadzie, że nie oddajemy pustego talerza.

W domku pachnie piernikami, ale znikają w zastraszającym tempie. Sporo rozdałam, bo mamy taki zwyczaj z sąsiadami, że jak coś upieczemy to wołamy się do ogrodzenia i podajemy sobie po trochu wypieków. Fajnie tak czasem dostać coś słodkiego nie spodziewając się tego, to jest na zasadzie, że nie oddajemy pustego talerza.
