Dokładnie to są liliowce Dormat(niezimozielone) Semi-Evergreen(półziomozielony) i Evergreen(zimozielony)
i te ostatnie najbardziej są wrażliwe na mrozy. Zazwyczaj są to nowe odmiany sprowadzane ze stanów.
Na temat liliowców bardzo dużo czytałem, strasznie to ciekawe
Padam na twarz. Znajoma siostry poprosiła o przyciecie kilku krzewów.
Ja z wielkim zapałem się zgodziłem, ale nie spodziewałem się ich aż tylu.
22 trzmielinowe kulki przy ziemi, 6 wielkich jałowców, 4 półtora metrowe stożki tuji i na deser 3 kulki na pniu. Jeszcze coś zostało, ale musiałem już jechać do domu

Wkopałem się na całej lini. Na końcu to z jedej kulki wyszło mi krzywe jajo, ale właścicielka tego nawet nie zauważa.