IzaK, bardzo dziękuję, że wpadłaś do mnie. Bardzo mi miło z tyt. pochwał. Choć przede mną jeszcze długa, kręta, wyboista droga.
Ja mogę powiedzić tylko we własnym imieniu, czego mi brakuje: odwagi i cierpliwości, aby kupić, posadzić, obserwować, czekać, czekać

Ale jak się posadzi, to kiedyś ten efekt w końcu będzie, może inny niż zakladany, ale zawsze

Może lepszy

Najgorzej, jesli nic się nie robi, wtedy tylko chwast urośnie.
Zachęcam do podjęcia kroków. (Ja teraz chyba porwę się z motyką na słońce, tj. kupię ze 2-3 róże pnące. A może więcej...?)
Aha, ja do zapisków mam specjalnego excela, już 70 MB