Świetnie zorganizowałaś sobie sadzenie tulipanów. Muszę przyznać że wpadłam na podobny sposób posadzenia zakupionych kilkudziesięciu cebulek krokusów. Rowek - cebulki rozmieścić - zasypać ziemią i po robocie. Jednak trudniej jest sadzić pomiędzy gęsto rosnącymi bylinami.
I u mnie zrobiło się jesiennie, ale mam wrażenie że ta pora nadeszła później niż w poprzednich latach.
Danusiu mam posadzone cisy w donicach ocieplonych, czy potrzeba je zabezpieczać na zimę? Stoją przy budynku, jest tutaj zacisznie. Jak często powinnam je podlac o takiej porze jak teraz. Od razu mówię że nie ma tam szmaty i same dobrocie w ziemi
Wczoraj zrobiłam w szkółce ostatnie (w tym roku) zakupy:
Rozplenica Black Beauty 12szt.
Miskant Morning Light 6 szt.
Lawenda różowa Rosea 10 szt.
Hortensja na pniu (nie pamiętam nazwy)
Z tego miejsca chyba jeszcze nie było fotek Niesamowicie malowniczy obraz powstał. Oby za płotem jak najdłużej była taka sielanka. Zapożyczony krajobraz fajnie się tu komponuje. A łany twoich bylin robią fantastyczną robotę. Pięknie Monia
Judaszowiec chyba najpiękniejszy Ma ładne, nie przyschnięte listki, przebarwia się tak lekko. Jak się cieszę, że mój darowany chyba zapuścił korzenie
Na froncie ani śladu po wiosennych remontach elewacji. Rośliny tworzą gęsty dywanik. A w ogrodzie Kasia jest MOC, niesamowicie ładnie wszystko ci się przebarwia. Teraz widać, ile masz tam roślin. Łapią różne odcienie, ale niesamowicie spójnie razem wyglądają. Uwielbiam twój ogród za jego przytulność.
A w salonie domowym też fajne rewolucje. Dobrze coś zmienić, nowa energia wchodzi
Uwielbiam jesień w tak rozmytych kolorach. Ładny masz ten zakątek, rośliny duże i małe spójnie grają ze sobą. I nawet sosna gubiąca igły jakoś u ciebie mnie nie drażni
U siebie odwracam wzrok, jakoś mi smutno, że te igły już nigdy nie wrócą... Coraz bardziej wolę liściaste.