nie wiem co to za rozplenica, przywiozłam siewki od Alinki miałam ja z hameln, ale ona zdecydowanie nią nie jest, kwitnie wcześniej przebarwia się w pomarańcze, a nie na żółto złoto
Ostrzeżenie zapamiętane Na szczęście mój jedyny egzemplarz jest neutralny w zapachu. Uwielbiam zbierać jego liście na dekoracje, są bardzo trwałe.
Kupuję w szkółkach, więc smorodek przy kolejnym mam nadzieję mi nie grozi Mój miłorząb szczepiony na pniu ma chyba 10 lat, fajnie reaguje na cięcie, nie rośnie po nim jak szalony.
Przegląd z ostatniej dekady.
Widziałam twoje przebarwione, śliczne są. I faktycznie coś jest na rzeczy z tym modrzewiowym podobieństwem. Podobny pokrój i przebarwienia.
Igły albo liście... Coraz bardziej liście. Dynamika a zarazem spokój. Relaks przy grabieniu. Odradzanie. Jak tu nie kochać.
Męskie nie śmierdzą, warte zapamiętania