chciałabym im stworzyć warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych

Witaj Ewo
Z wielką przyjemnością przeszłam z Tobą wspominki

A czy mogłabyś podać nazwę tej znanej czeskiej szkółki??

Ciekawe, jaki kolor będzie miała sąsiadowa ciężarówka. Ten czerwony świetnie się wpasowywał w nasadzenia.
Ubiegły rok był ciężki, ale na Twoich zdjęciach w ogóle tego nie widać. Bujność nad bujnościami. Subtelna. Lekka.
Moje ulubione narcyzy to te, które rosną u Ciebie na łące. Stara odmiana. U mnie rośnie od kilku lat i wciąż zakwita tylko jednym kwiatem.
Cudownie się teraz biega na nartach. Rozumiem Twoją radość z możliwości pokonania w ten sposób odległości do sklepu.
Zapowiadają gwałtowne ocieplenie. U mnie to będą narciane ostatki.

Witaj Milko
To moja Sonia. Chyba jest podobna do Twojej.

Moja to jeszcze dziarska 14 latka.

Mieszkała z nami w bloku a od ponad roku ma gdzie biegać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.

A kotek śliczny jest.

Gdy tam wchodzę to je dotykam, głaszczę i całuję. Czy to normalne jest?

A tak moje koty "polują " na ptaki w mroźny, zimowy dzień.

Sylwia moje gospodarstwo (jeszcze niecałe), reszta gdzieś się pochowała.

Buzi- buzi, a potem wspólny spacer.





Pozdrawiam walentynkowo.

Dzisiaj dzień był przepiękny. Słoneczko przygrzało nawet kotełkowi więc wygramolił się ze swojego domku.
Nie boi się śniegu. Biega, skacze jak mały konik Każda śniegowa kulka to dla niego zabawka. Boi się tylko samochodów. Chowa się na sam ich widok.
Dzisiaj wygrzewał się prawie cały dzień na tarasie. Zaglądał do domu Pzwalamy mu na trochę wchodzić do domu. Pobawi się chwilę, poprzytula do nas i wypuszczamy go na zewnątrz. Nie chcemy go za bardzo do domowych warunków przyzwyczajać.

Kochana spóźniona jestem, ale ptaszek to kwiczoł. U Nas całe wielkie stada przylatują na jabłka Piękne zdjęcie zrobiła Pani Agnieszka z kotkiemWidać radość Buziaki Kochana

U nas zimowa nie pogoda.
Ciemierniki Madame Lammonier cieszą