Dziś udało mi się pobyć chwilę w ogrodzie. Co prawda popadywało co i rusz, finalnie wygoniła mnie pierwsza tej wiosny burza, ale coś tam popchnęłam do przodu.
Zmontowałam i osadziłam w ziemi obelisk - kolumnę dla powojnika Diane.
Podsypałam nawóz mineralny pod wszystkie róże.
Podsypałam nawóz pod magnolie.
Unicestwiłam trochę chwastów, ale niestety, sporo ich jeszcze zostało.
W domu namoczyłam i posadziłam do doniczek dalie Creme de Cassis, Wittem i kołnierzykową Hartenaas.
Odnalazłam zaginione nasiona pomidorów i zaryzykowałam i posiałam. Może zdążą wydać owoce.
Kupiłam pierwsze rośliny na balkon.
Chyba ma się ku wiośnie
____________________
Asia
Ogród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.