Ha, ha.. to klon Drummondi.. tak się śmiesznie wybarwia. Normalnie jest biało zielony.
Na pierwszym planie klon Garnet.
Za siatką krajobraz zapożyczony, czyli krzew aronii i berberysy co latem są zielone, a jesienią najbardziej czerwone z czerwonych przebarwień jakie widziałam.
Z tymi pomyslami to czasem az sama mam problem bo jak juz cos chce miec to mysle jak to zrobic,a jak juz wymysle to z glowy nie chce wyjsc i musze choc sprobowac zrobic.i tak w kolko.a kolejka kolejnych pomyslow w głównie.
Za komplementa dziekuje
Jolu, właśnie dlatego muszę poszerzyć rabatę, aby uzyskać efekt. U ciebie więcej miejsca jest. U mnie te 3,20 może być mało i będę z berberysów musiała może zrezygnować. Zobaczę w trakcie realizacji.
O tym metrze pisała też Zielona Marta. Przecież nie będę co rok dzielić miskanta. Musi mieć miejsce
Dzięki, że czuwasz
Jesli planujesz posadzic berberysy to proponuje zrobic jeszcze wiecej miejsca przed variegatusami i wysunąć berberysy troche do przodu. moje variegatusy juz w pierwszym sezonie maja szerokosc 1m , zeby nie zjadly berberysów bo to wielkoluda jak wiesz )
Tak Joluś, Jordana mam w donicy, ale betonowej, o takiej (i już nie chcę go przesadzać):
ps1. Zdjęcie z pocz. sierpnia.
ps2. Siaka, to zdjęcie też dla Ciebie Sorry, że tak długo musialaś czekać
Oluś z drugiej strony masz skrzynkę na listy? Szukam rozwiazania co by w betonowym słupie dziury nie robic , bo przeciez zapomnieli w trakcie budowania go