Jutro zatem popracuję nad hortensjami
Dzięki Jyustynko.
Myślę jednak,ze są różne odmiany i od tego też zależy ich mrozoodporność. Tylko często w ogrodach są te NN

Cześć Kasia po świętach. Magnoliom każ przestać, bo mrozy idą.

Iwk4 napisał(a)

Justynko, a jak potem chcesz zebrać te trociny? Mam też trochę trocin.

Zapytałam się Danusi o te hortensje, odpowiedziała mi i wcale mnie to nie cieszy, bo nie mam gwarancji, że będą kwitły w następnym sezonie:

rozgarnę na rabacie trociny ziemia się robi taka leciutka

a z hortami jest różnie ....ale od 20 lat u mojej teściowej tylko raz się zgniewały i nie kwitły ...bo wzięła i wiosną skróciła pędy ...bo były za wysokie (moja teściowa nie zawsze je okrywała i nic im nie było kwitły)

ja moje będę w tym roku okrywać bo nowoprzyjęte

Aniu, ja też wsadzam do wody storczyka raz w tygodniu na pół godziny

Aniu, poczytałam dziś o werbenie twoje rady, wykopałam kilka sztuk do doniczek i teraz mi doradź, czy przyciąć ją teraz i zacząć robić sadzonki, czy zostawić jeszcze i czekać. Chodzi mi o tę doniczkową
Buziaki zostawiam poświąteczne.
U ciebie Thomas też cały w liściach?

Sebku, Danusiu, dzięki za odpowiedź. Poczytałam już na wątku ...bukszpanowym

No, znalazłam

Tutaj jest sporo na ten temat doświadczeń Małej Mi z werbeną patagońską
https://www.ogrodowisko.pl/watek/160-verbena-bonariensis-werbena-patagonska?page=21

Danusiu, uwielbiam oglądać zdjęcia z twojego ogrodu. Ład i spokój w nim emanuje.

Ewuniu, czytałam zeszłej zimy o werbenie. Z obciętych gałązek Mała Mi robiła sadzonki w wodzie z węglem drzewnym, ale chyba jeszcze za wcześnie. Potem poszukam
U mnie w kotłowni mam ciemno. Przydałoby się pomieszczenie chłodniejsze z oknem Nie wiem, ile u Zbyszka w gospodarczym jest zimą stopni, bo to pierwszy sezon tego pomieszczenia, tam jest okno i chłodno, tylko jak bardzo chłodno? Muszę sprawdzić w te mrozy.

To pogoda u mnie na najbliższe dni
Pogoda

Janie, bardzo Ci dziękuję za życzenia i pozdrawiam poświątecznie

Ewuniu, cieszę się, że ze zdrowiem radzisz sobie
Ja też dziś kopczykowałam róże.
Pozdrawiam poświątecznie i buziaki zostawiam.

Kasiu, pozdrawiam poświątecznie i buziaki zostawiam.

Beatko, pięknie wiosennie wyglądało twoje Boże Narodzenie. Mi wcale nie przeszkadzał brak śniegu. Tylko słoneczka nam trzeba

Iwk4 napisał(a)

Bukszpany i róże wyglądają u mnie podobnie. Do tego lilie nad ziemią zbyt za dużo nosy wyściubiły. Mróz wszystko zweryfikuje i pokaże, kto rządzi.
Pozdrowienia zostawiam poświąteczne

dokładnie, też tak uważam

Waldku, dziś dopiero odpaliłam kompa po świętach. Niemal pajęczyny go pożarły
Wpadam pochwalić jeżyka, wyczytałam, ze to realna fotka. Ciężko taki moment uchwycić.

Dziś zakopczykowałam róże. Kompostem. Dumna jestem, że od roku z tego dobrodziejstwa mogę korzystać. Komora robi się pusta. Czy to byłby dobry moment na przerzucenie kompostu z drugiej komory, tzn. góra poszłaby na dół do pustej komory
Pozdrowienia zostawiam.

Mirelko, kopczykowałam dziś róże. Danusia pisze, że już pora.

Pozdrawiam poświątecznie. Buziaki

Bukszpany i róże wyglądają u mnie podobnie. Do tego lilie nad ziemią zbyt za dużo nosy wyściubiły. Mróz wszystko zweryfikuje i pokaże, kto rządzi.
Pozdrowienia zostawiam poświąteczne

To miałaś ciężki miesiąc Fajnie, ze już jesteś
Buziaki zostawiam

Olu, jaką otulinę stosujesz do okrywania?
Buziaki zostawiam.

Ps. Wreszcie działamy ogrodowo
Świętowanie i wiankowanie może zmęczyć