Jestem

Tzn cały czas byłam, ale podczytując innych

U nas wciąż piękna zima. Słoneczna, mroźna, śnieżna. Mrozy były spore, sięgały -18 stopni. Otuliłam tylko hortensje ogrodowe, pierwszy raz nie "ubrałam" rododendronów, ciekawe jak zniosły mrozy. Róże mają kopczyki. Gdy były pierwsze duże mrozy, nie było jeszcze śniegu, nie wiem jak rośliny dały radę. Zobaczymy wiosną.. Nie schowałam donicy z Pashminą.. Ani jej nie okryłam. Może przeżyje..?
Dzisiejsze przedpołudnie cudowne - kulig w lesie.. Trzy konne zaprzęgi.. Ognisko.. Piękna pogoda, mróz, śnieg, słońce. Bajkaaa!
Tymczasem kilka ujęć z dzisiejszego bardzo mroźnego poranka.