Koty raz tylko mi przyniosły myszkę i to chyba taką upolowaną przez psicę. To ona się od kretów i myszy.
Koty za to namiętnie polują na ogrodowe smoki czyli na jaszczurki. Bawią się nimi i ... niestety przynoszą do domu. Nie raz już musiałam biegać po chałupie za "prezencikiem" od moich słodkich futrzaków.
Dzielnie bronią smoków, zabieram z pysków bardzo często jeszcze żywe. Ale to walka z wiatrakami.
Czemu chcecie zrezygnować z drewna na tarasie? Jest znacznie przytulniejsze niż wszystkie inne nawierzchnie. Ja sobie bardzo chwalę. Poza tym pokazywanym, mam jeszcze taras z drugiej strony domu, więc wiem z autopsji że drewno niezależnie od strony świata, zawsze jest najbardziej przyjazne człowiekowi.
Tu kawałeczek widać tego drugiego tarasu, jest ryflowany i malowany.
Postanowiłaś się ujawnić Jak miło
Lubię wyzwania, ogród pozwala mi się odstresować. Jak jestem zmęczona tak że na czterech wracam do domu, czuję się najszczęśliwsza. Dopiero wtedy mózg produkuje serotoninę.
Cześć
Zdjęć mam sporo, dopiero część przejrzałam wybierając czego nie wstyd publikować. A co do planów, to oczywiście cieniste rabaty. Suchy cień, półcień, który jest sporym wyzwaniem.
Każdy nowy gość dostaje fotkę
Aniu stopniowo obsadzam las, co bardzo niepokoi mojego eMa
Trawy brązowe- pewnie masz na myśli rozplenice słoniowe Vertigo? Tak mam, kupuję co roku. Są absolutnie wspaniałe, warto w nie inwestować mimo że jednoroczne.
Mam w dwóch miejscach, z bambusami i z hortensjami. Ale jakoś nie mogę znaleźć fotek
No Sorry. Nie wiem dlaczego nikt nie krzyczał ale ja jestem zarobiona jak nigdy w życiu, bo bym zawiadomiła i nawet zaproszenie wysłała. Ale decyzja to był pełen spontan. Zupełnie też nie przewidziałam takiej ilości gości, i z trudem oblatuję wszystkich z tacą i drinkami. Nie przygotowałam zaplecza ...
Koniec kupowania książek w tym roku
Koniec, limit wyczerpany
Kupiłam ze 20
Ogrodowe i nie tylko, dzisisj kolejne i jeszcze 2 pozycje do odebrania czekają
I jeszcze ida nasionka i piwonie zamówione
Fantastyczne zdjecia i opis prac z podziałem na pory roku
Tez lubie taki taras, kiedyś myślałam o pomostach w całym ogrodzie ale finanse mnie pokonały
I ciagle się nie mogę nadziwić jak ci tak wszystko pieknie kwitnie w takim lesie
Zdjęcie jest jesienne, klony się przebarwiają już. Hakone też już ma trochę inny odcień. To jest Hakone All Gold, klon palmowy Dissectum i Dissectum Garnet. Jeden zielony jeden czerwony. Te wyższe to chyba Wilson's Pink Dwart i z tyłu jakaś siewka.
No właśnie nie byłam, nie dotarłam, nadrobię na pewno Ale u Ani byłyśmy na którymś zlocie, jakie tam żarcie było
A gdzie Ty zdobyłaś te cudne kamienne bloki, co je widać na drugim planie?
Sałatko pokrzywowa No to zrobiłaś mi dziś dzień swoim wpisem Baaardzo miło czytać takie słowa, tylko teraz jestem rozdarta, bo - z jednej strony chętnie spotkałabym Cię i poznała w realu, a z drugiej nie mogę do tego dopuścić, no bo jak się rozczarujesz???!
A poważniej - zawsze mi się marzyło mieszkać w lesie, udało nam się poniekąd to marzenie spełnić i mimo kilku niedogodności, nigdy nie zamieniłabym tego leśnego kawałka na inny. Leśne zakątki są cudowne i powoli, mam nadzieję, uda mi się stworzyć ten tytułowy tajemniczy ogród. Skoro większość przeczytałaś, to wiesz jak wiele pomogły mi Dziewczyny z O. To, można powiedzieć, wspólne dzieło
Uściski!!!
Edit - muszę wkleić coś słonecznego dla Ciebie, żeby było łatwiej przeżyć luty A to chyba sierpień w moim nieidealnym warzywniku:
:
I sierpniowy kącik tarasowy: