Kindzia - Triumfator pachnie bardzo słabiutko... fajna lilia dla tych co nie lubią zbyt intensywnego zapachu... a kwiaty ma obłędne ... mam ją pierwszy rok, a już zachwyciła....
Renatko - mam pożeracze, ale skutecznie z nimi walczę metodami niehumanitarnymi... próbowałam po dobroci i łagodną perswazją... poszłam na wojnę, chociaż głoszę hasła pokojowe...
Lilii św Józefa nie mam, sadziłam kilkakrotnie, a nawet w tym roku.. i to jedyne lilie które nie chcą mi rosnąć.. ale jest tyle innych, że przeżyję ich brak
Irenko.. ja też nie zapisywałam jakie i gdzie mam.. i stąd dużo nn. Lilie są tak niektóre do siebie podobne, że zrezygnowałam z ustalania nazw.. są, są ładne .. i mi to wystarcza.. ale dla chętnych zrobiłam pokaz z nazwami.... jeszcze trochę mam do pokazania, ale wrzucam po trochu ..
Pogoda u nas taka sama, i ani grama śniegu..
Zuza..moje pierwsze lilie to też od mamy, wiec wartość sentymentalna jeszcze dochodzi... i te czerwone twoje to takie jak moje Do mieczyków też się zraziłam, mam jeszcze jakieś niedobitki.. co wtykam gdzie popadnie, ale wolę je oglądać u innych Dziękuję za lilijki sentymentalne Zółtych takich nie mam, a są ładne
Aniu, lilie boskie. W takie ponure dni jak dzisiaj, dodają energii.
Z tą dmuchaną lalą to się nieźle uśmiałam.
Ja też ta z tych problemowych, ale szykuję się do podjęcia kolejnej próby
Aniu piekne te Twoje lilie. Ja uwielbiam je za zapach. Te które są w moim ogrodzie przywiozłam ze starego ogrodu mojej mamy. Na początku jak zakładaliśmy ogród to lilie były chyba pierwszymi na które zgodziłam się bez problemu. Zdecydowanie odrzuciłam po pierwszym sezonie mieczyki (gladiole). Strasznie mnie drazniły jak się przewracały i trzeba je było ciagle podpierać.
A to dla Ciebie moje okazy.
A Ty nie masz żadnych pożeraczy podziemnych ? Czy masz jakieś sposoby na nie.
Bo mi te małpy wyjadają systematycznie wszystkie lilie,nawet dziury w koszyczkach wygryzły.
Tylko białej tzw. Św. Antoniego nie ruszają, a ona bez koszyka nawet rośnie.
Pozdrawiam
To ja tu do Rzecznika o pomoc się dobijałam - do Szefowej nawet nie śmiałam - a tu taka niespodzianka - dziękuję kochani jesteście...
co do rabatki to trafiłaś Danusiu bo chciałam tu żurawki ale jeszcze chciałam wtrynić inne badyle .
co do kamieni to murowane , jak będzie trzeba to rozbiorę )...pewnie teraz kombinuję,ale może je obsadzić z przodu na trawniku bukszpanem albo cisem i ciąć ...żeby nie było ich widać ....?
boczna rabata to misz masz całkowity tu są zdjęcia i opisy i bazgroły...(przepraszam za wykonanie)
to brązowe to podkłady kolejowe - ich nie chcę (nie mogę) ruszać
ta część przy ścianie jest wyższa o podkład
Na tej rabacie zostawiłabym clematisa, lilie i róża po prawej i lawenda - pewnie Danusia wszystko wywali -ale to już będzie siła wyższa
no dobrze bo misz masz mam już nie tylko na rabatach tylko w wypowiedziach też
pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość - mam nadzieję
Lilia Orientalna DISTANT DRUM te mam pierwszy rok i nie zimowały....... wiec trzymam kciuki, ale specjalnych ulg nie dostały, albo będą zimować normalnie jak inne, albo się rozstaniemy.. Wszystkie lilie bez problemu zimuja, bez zabiegów... niestety jedna pełna, czerwona nie przezimowała... kupiłam inne.... daję szansę..
Lilie są piękne ale te orientalne podobno nie są długowieczne.Jak długo macie je w swoich ogrodach i czy je wykopujecie tak zachowawczo i ew.do dzielenia? Trochę posadziłam jesienią ale mam apetyt na więcej.
Jejuniu, te są cudne lili nie mam ..... jeszcze ale lubię, ich zapach też póki co tylko liliowce ))
Pokazuj mi te kolorki letnie, bo mi ich strasznie brakuje
Pozdrawiam
ja uwielbiam lilie, a u ciebie to raj dla oka, same ciekawe okazy, białe chyba mi się najbardziej podobają, choć każda ma coś w sobie, u mnie w tym roku najwięcej było różowych, przypadkiem, bo kupowałam inne kolory
A ja dziękuję za lilie... te żółte to cud-miód-malina.... mam trochę żółtych z tego typu, ale wszystkie takie jasno żółte..... a Twoje to żółty prawdziwy
W rewanżu zostawiam moją Nazwa męska... Pontiac.. jak samochód..
O kurcze, o matko.. a jakie piękne Dzięki za fotę ... dawno u Ciebie nie byłam.. pora zapuścić się do Ciebie ..
Tych żółtych nie mam, a są czaderskie..... dużo ludzi nie lubi żółtego koloru w ogrodzie.. a ja lubię .. zwłaszcza jak się patrzy na nie z dołu i na tle nieba... lubię się kłaść na trawie pod taka lilią i gapić się w niebo...