Iwk4 napisał(a)

Masz Ewuniu piękna rzekę krokusów. Co to za odmiana, pamiętasz ?

To są jakieś botaniczne. W tej chwili nie pamiętam nazwy, ale wieczorkiem poszukam i Ci napiszę

Iwk4 napisał(a)

Niby tylko zielone, a ile kolorów. Pięknie.
Sporo pracy chyba przy tym wylamywaniu...

Iwonko, sporo, a zwłaszcza, że im są gęstsze dzięki wyłamywaniu tym więcej gałązek do wyłamywania. Takie błędne koło Dobrze, że mam tam murki. Siadam sobie w słoneczny, majowy dzionek i jak kopciuszek się czuję. Ale mam trzy niewyłamywane co roku i różnica bardzo duża pomiędzy nimi.

Fatalne mam. Oczyscilam część, to tylko kikuty zostały, ale startują młode listki. Zalezy od odmiany, miejsca...
Berry Smothie:

Żurawka krwista w lepszym stanie:

Są też takie, gdzie tylko kikuty wystają ...

Martynko, wstawiłam fotki bluszczu zimą. Zielono.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6594-ogrodek-iwony-ii?page=886#post_2

Niby tylko zielone, a ile kolorów. Pięknie.
Sporo pracy chyba przy tym wylamywaniu...

Oj, niedobrze. Teraz kłopot znaleźć podobnej wielkości.

Aniu, zgubilas mi się, ale cię juz znalazłam. Donice śliczne. Szkoda, ze nie można mieć wszystkiego, co się spodoba. Ten kolor, ten połysk, ach... Duże są?

Masz Ewuniu piękna rzekę krokusów. Co to za odmiana, pamiętasz ?

Jak mi się tak rozrośnie, jedna kępa zapełni mi całą rabatę. Boję się go...
Dziś o nim myślałam... Ze strachem o jego wielkość...

Martynko, bluszcz cały czas ładnie wygląda. Czasem się zdarzy, że coś przymarznie, wtedy go trzeba przyciąć. Jak się zadomowi, ładnie się rozrasta. Kilak sadzonek posadziłam dwa lata temu, teraz już musiałam ograniczać cięciem. Jak gałązki dotykają ziemi, to się ukorzeniają, dlatego wiosną robię porządki z nadmiarem. Przycinam.
Styczeń:

Iwk4 napisał(a)

Hortensje przy tarasie przycięłam dość wysoko. Chcę, by kwiaty wchodziły na taras

Wymyśliłam sobie bluszcz na pergoli, a zatem jest bardzo kontent, że on już wczesną wiosną wygląda przyzwoicie. Czy cokolwiek musisz przy nim robić?

Hortensje przy tarasie przycięłam dość wysoko. Chcę, by kwiaty wchodziły na taras


Niedługo rozwiną się ciemierniki. Wieczorem rozwinął się pierwszy kwiatek...


Zobaczcie, berberysy startują

Aniu, Lolek jest rozpieszczany przez wszystkich.

I ciągle mnie się pilnował w ogrodzie. To był jego pierwszy dzień tak długo na zewnątrz. Trzymał się mnie ciągle blisko, często w kadr wchodził

Sfociłam też młodego, jak mi pomagał trawę wygrabiać

Słuchawki w uszach i tańczył w rytm muzyki, hi, hi

Iwk4 napisał(a)

Ja w tym roku nie pryskałam. Zbyt dużo deszczu, śniegu było, a teraz już berberysy listki puszczają. Nie wiem, czy nie za późno. Raptem temperatura się mocno podniosła. Przed Ogrodowiskiem nie pryskałam i było ok. Może teraz też roślinki się nie zorientują...
Edytka, łączki u Ciebie śliczne

U mnie też właśnie nastąpił taki gwałtowny przeskok temperatury, ale dałem radę z opryskami I o dziwo wstrzelilam się idealnie w te wymagane wartości na termometrze.

Przyszłam z pracy o 15.00, wypiłam kawę na tarasie i zastanawiałam się, co najpierw robić? Bo tyle tego jest. Trawy do ścięcia, hortensje...

Oczywiście wszystkiego nie zrobiłam. Ani połowy. Ani ćwierci ...

Jak już uzbierałam pierwszą taczkę odpadów, okazało się, że muszę zrobić porządek z kompostownikiem, trzeba było przerzucić pryzmę, mieszająć ją z obornikiem. Przez zimę brakowało odpadów zielonych, były tylko te z kuchni, trzeba było przełożyć...
Złapałam słońce, styrałam się, jak na ogrodniczkę przystało... Ale zawsze do przodu. Przy okazji fotki cyknęłam. I teraz leżę na kanapie w pozycji półsiedzącej i nie mam siły odpalić kompa i zgrać fotek.
W końcu odpaliłam
Kilka fajnych ujęć było.

Miedzy innymi koty w błogim lenistwie i promieniach słońca rozciągały się na tarasie.

One odpoczywały, a ja pracowałam Taras trzeba umyć, pewnie zrobimy to w sobotę...

Zrobiłam dziś rabatę przy tarasie...

Angelika, dziękuję, dotarło wreszcie słońce.

Ja w tym roku nie pryskałam. Zbyt dużo deszczu, śniegu było, a teraz już berberysy listki puszczają. Nie wiem, czy nie za późno. Raptem temperatura się mocno podniosła. Przed Ogrodowiskiem nie pryskałam i było ok. Może teraz też roślinki się nie zorientują...
Edytka, łączki u Ciebie śliczne

Iwk4 napisał(a)

Tam niech zrobi drugą. Ta cudnie wygląda na tarasie

Iwonka na zrobienie drugiej ławeczki teraz to nie będzie miał czasu. Materiał trzeba zakupić a w ogóle marzy mi się zestaw w typie skandii no ale jak zawsze mamy inne wydatki.

Co za ruch Madzenko u Ciebie. Ja wczoraj mialam wolne, to u mnie padało. Moze dziś po pracy będzie lepiej.
Twoja praca motywuje do działania.