Cisy posadzone, ale w ogóle ich nie widać

na szczęście na żywo nawet mi się podoba. Co się nakombinowałem by jak najmniej przesadzać, ale wystarczyło wyrwać tulipany i kilka szałwii przesiedlić.
Dosadziłem jeżówki, irysy bodziszki, piwonie i całkowitym przypadkiem hakone.
Zrezygnowałem z lawendy mimo że ładnie wyglądała, ale wygniwała w tym miejscu wiosną chociaż, że latem brzeg rabaty to Sahara.
Trzeba czekać, aż wszystko się zadomowi i dosadzę jeszcze dwie rośliny.
Tymczasem Globeastery w blokach startowych, w zeszłym roku było 7, teraz rozmnożyły się i jest 15
Między różami na razie zielono