Madżen czy Ty czytałaś u MAdzi, że ja bardzo za spotkaniem?? I termin mi pasuje i miejsce A przedpłocie mogę wyplewić ale za możliwośż zwiedzenia Twojego ogrodu
Iza ja zalamana jestem.... Przedpłocie w przyszlym tygodniu (chyba) w calosci pójdzie pod kopane.... Prezcież moje graby tego nie przezyja.... A lewanda cała w pakach...... Twoja lawenda ....
Robotnicy muszą podciągnąć wodę z ujecia do nowych domow. I rzekomo nie moga łopata kopać tylko koparką.... Ale na razie slad po nich zaginął......a ja skończyłam przedpłocie
też mam takie obserwacje odnośnie sąsiadów
zazdroszczę że już masz zrobione przedpłocie bo ten temat ciągle przede mną, z jednej strony już bym chciała odetchnąć, a z drugiej- mieć przedpłocie
I w jeeeeden rok jaki piękny zakątek brzozowy stworzyłaś!
Moi dalsi sąsiedzi od 5 lat sieją trawę, sadzą żywopłot, przygotowują miejsce na ognisko...Od tych 5 lat co tydzień słyszę jakie mają ambitne plany na nadchodzący miesiąc. Niestety przez 5 lat nie zrobili nic ale ze mnie potrafią się naśmiewać, że od rana do wieczora coś robię w ogrodzie!
Przedpłocie robiłam w tamtym roku to usłyszałam, że szkoda kasy bo i tak ludzie albo psy zniszczą...odpukać wszystko idealnie rośnie i cieszy przechodniów