Anabuko - białe szafirki z białymi narcyzami+ białe hiacynty i jeszcze stokrotki. Poszałam donicowo

ale ja straszna kokoszka jestem i z tym juz od dawna nie walcze

Pszczółko - pewnie tak uczynię

Na razie walcze z M nad sposobem posadowienia pergoli.... Jak sie z tym problemem uporam przystąpię do poszukiwań blachy.... Wieloetapowo muszę działania dzielić aby M sie nie zniechęcił

Małgosik - byłam , oczopląsu dostałam i pięknem kulek sie pozachwycałam, ale przy kilku trójkątach wymiękam

ja lubie i lrowizować a gdy nie pasuje znow rewolucjonizuje i z tego mam najwieksza frajdę

ZielonaAnia - moje piewsze "drzewa" w pierwszym ogrodzie to magnolia i migdałek były. Z migdałka sie wyleczyłam a miłośc do magnoli została i sie zwielokrotniła.
Margarete - dobrze że wczoraj poleżałam, bo dzisiaj meble znow latały

i donice też......
Marta - muszę zajrzeć do Biedry, tesciowej moze cos kupie. Ja potrzebowałam tylko diwę do donic jak co roku na wiosne

Milką tylko takie małe były konwalniki
Wodzyn taka szkółka to skarb

nigdzie jeszcze polskich traw nie ma tylko w Stefanogrodzie a w centrach handlowych holenderskie straszą cenami... Magnolia dzieki nawozowi za rok zakwitnie wieloma kwiatami, to żarłoczne bestie, trezba je dokarmiać.
Kindzia u mnie nie Nigry ale Pissardi ale juz szaleją, w centrum Wrocławia już w Wielki Czwartek szalały