Dziewczyny dobrze piszą, to magnolia gwiaździsta stellata, mam ją drugi rok.
Co do trawnika poza wertykulacją na wiosnę i zaraz po niej nawożeniu oraz koszeniu co 7-10 dni nic z nim nie robię.
W podlewaniu też jestem oszczędna, tylko przy upałach latem co dwa dni podlewam.
Nawet jeśli trawa osłabnie po pierwszym deszczu znowu szaleje.
Nawozy sypię osmocote, bo nie lubię tych kuleczek w trawie, poza tym nie ma ryzyka wypalenie trawy jak mi się źle sypnie. W tym roku na około 300 m2 trawy 10 kg wysypałam.
Myślę, że cały sekret trawnika to to, że ziemia pod była przygotowana, a trawa z rolki.
Panowie mówili, że bardzo ważny jest dobry dostawca, bo bywało, że trawniki im po roku padały i trzeba było wymieniać.
Od razu piszę, że nie wiem gdzie zamawiali.
____________________
Marta
Ogród pod trzema dębami