W zeszłym roku jak siałam po 2 odmiany do jednej doniczki, różnice w odmianie od razu widoczne mimo tych samych warunków jak naświetlenie, temperatura, woda, ziemia.
Jak zabrakło mi doniczek to wyłożyłam workiem na śmieci skrzynkę po owocach z targu (bez robienia dziurek, by nie zalać półek w regale) i dały radę jak u Ciebie
Haniu, aż do momentu wysadzenia na miejsce docelowe.