Drzewa podrosły już się zmienia charakter ogrodu, u nas już też. Bajecznie kolorowo Monia i takie dopieszczone wszystko, mnie się to nie udaje niestety.
Ewuś dziękuję za te słowa tak, drzewa rosną, teren coraz bardziej przyjazny się robi, są kryjówki więc z roku na rok ptaszków przybywa, cieszę się bardzo, bo pojawiły się ze 2 lata temu dzięcoły, w tamtym roku wilgi, sowy nawet niedaleko zaczęły urzędować z dnia na dzień przybywa kwitnień, orliki to zawsze niespodzianki kolorystyczne, dlatego je lubię, nigdy nie wiadomo jaki kolor się pojawi
Brunerki to wdzięczne roślinki ogród ma prawie 40 arów, jest wąski a długi, nasadziłam różności wszelakiej przez te lata, bo chciałam, żeby coś zawsze oko cieszyło, teraz już to bardziej widoczne jest, bo ogród dojrzewa
Ula sama rozmieszczałam położenie drzew, nie było projektanta, tak na czuja trochę poszłam z ich sadzeniem co do świerka lejeę mu wodę, mam nadzieję że się ogarnie, no chyba, że on też z tych co gubi te igły, będę obserwować jak kiedyś się spotkamy go mogę ci jeszcze tej bergenie dać
Ania buziaki wysyłam białych krzewów mi trochę przybyło, tylko niektóre jeszcze małe to słabo widoczne ostatnio obielę też kupiłam bergenie różnie mi rosną, te co dostałam od Aprilka i Sylwii fajnie rosną, te na cyplu też, ale są takie co albo je przymrozki załatwiają, albo jakoś się słabo zbierają ogólnie...