Znalazłam
Pięknie wyglądają w takiej ilości ... bossssko
To jest inny kolor niż myślałam ... spodziewałam się takiego złamanego różu ... a to jest bardziej biało-fioletowo-różowa kompozycja. Zobaczymy jakie będą w kolejnej odsłonie Ja ma fioletowo-białe na dwóch rabatach ... no ale oczywiście nie w takiej ilości ... widać, że w ilości jest siła ... cuuuudnie
az takie ciezkie nie sa.jak chwycisz nisko to dasz rade tylko bryla ciezka. I z tego co wiem szkolka pakuje je na samochod wiec.kurier bal sie niepotrzebnie
Wazne.ze sie udalo.nerwow nie zazdroszcze. A masz ten rozmiar co ja?
Gzie tam Iwonko Kurier się przestraszył Załatwiłam transport za pośrednictwem spedycji, z którą współpracuję Ciesze się, ze już są u mnie A bedzie cudownie jak się jeszcze szybko zaklimatyzują
Pozdrawiam
Asia
Nie zdążyłam im się tak dokladnie przyjrzeć Z wrażenia to tylko pilnowałam żeby to tak rozładować aby nie uszkodzić bryły korzeniowej Dobrze, że kierowca jeszcze wieczorem podjechał bo eM mógł z nim rozładować ... ja nie dałabym rady jutro rano ... Zapąłcilam 150 ... ale wczoraj to juz bylam poddenerwowana że takie cyrki z tym transportem ... dzisiaj to aż iskrzyło do 11tej ... ale koło południa udało mi się załatwić auto ... i odetchnąć z ulgą
W Opatówku jest w sobotę a dziewczyny jutro jada do Rogowa
Przyznam się, że ja też powstrzymuję sie przed tym wyjazdem żeby uniknąć niekontrolowanych wydatków bo wlaśnie kupilam nietanie drzewa i mam w planach kilkanaście kulek bukszpanowych ... a też nie samym ogrodem się żyje
W sprawie bergenii jakoś się umówimy
Dziękuję, że pamiętałaś
o to super. a ogólnie to ile Cie ten transport wyszedł?
cieżkie są to prawda ale wiadomo - glina. a kwiatki mają, nie opadły w transporcie?
będę oczywiscie
ps widać, że się cieszysz po ilości usmiechów w poście
Bardzo optymistyczna wiadomość Super Chyba wypróbuję tego sposobu
Jeśli chodzi o bergenie to temat jest aktualny Obiecała mi Ania z P ... ale od przybytku głowa nie boli A będziesz w Opatówku?
Ulżyło mi przed chwilą ... bo w końcu dojechaly moje świdośliwy ... ale przeprawę miałam z transportem okrutną ... we wtorek drzewka były gotowe do odbioru ... jednak kurier jak przyjechał i zobaczył "przesyłkę" to zwiał ... na drugi dzień już na 100% był umówiony DHL ... niestety dziś rano dowiedziałam się, że kurier nie dojechał wczoraj do 17tej ... wkurzyłam się nieziemsko i dziś w południe drzewa odebrała firma spedycyjna za 50 zł więcej ... przed 15 minutami rozładowaliśmy świdośliwy
Nie dziwię się już czemu ten pierwszy kurier odjechał lekkie nie są ... ale wreszcie są ... cieszę się bardzo ... oby tylko teraz się przyjęły ... bryłę maja spora i wilgotną dzisiaj zerwałam część darni pod nową rabatę ... jutro muszę rozmieścić drzewa ... i sadzę
PS Wpadniesz do mnie jutro? Liczę na Twój głos w kwestii rozstawu drzewek