Bardzo optymistyczna wiadomość Super Chyba wypróbuję tego sposobu
Jeśli chodzi o bergenie to temat jest aktualny Obiecała mi Ania z P ... ale od przybytku głowa nie boli A będziesz w Opatówku?
o to super. a ogólnie to ile Cie ten transport wyszedł?
cieżkie są to prawda ale wiadomo - glina. a kwiatki mają, nie opadły w transporcie?
będę oczywiscie
ps widać, że się cieszysz po ilości usmiechów w poście
W Opatówku jest w sobotę a dziewczyny jutro jada do Rogowa
Przyznam się, że ja też powstrzymuję sie przed tym wyjazdem żeby uniknąć niekontrolowanych wydatków bo wlaśnie kupilam nietanie drzewa i mam w planach kilkanaście kulek bukszpanowych ... a też nie samym ogrodem się żyje
W sprawie bergenii jakoś się umówimy
Dziękuję, że pamiętałaś
Asia
Nie zdążyłam im się tak dokladnie przyjrzeć Z wrażenia to tylko pilnowałam żeby to tak rozładować aby nie uszkodzić bryły korzeniowej Dobrze, że kierowca jeszcze wieczorem podjechał bo eM mógł z nim rozładować ... ja nie dałabym rady jutro rano ... Zapąłcilam 150 ... ale wczoraj to juz bylam poddenerwowana że takie cyrki z tym transportem ... dzisiaj to aż iskrzyło do 11tej ... ale koło południa udało mi się załatwić auto ... i odetchnąć z ulgą
Gzie tam Iwonko Kurier się przestraszył Załatwiłam transport za pośrednictwem spedycji, z którą współpracuję Ciesze się, ze już są u mnie A bedzie cudownie jak się jeszcze szybko zaklimatyzują
Pozdrawiam