Edyto jeszcze w lutym całe je oskubałam, były łyse i szybko ruszyły z nowymi przyrostami. Za chwile gdy będzie bardziej słonecznie i sucho nabiorą bardziej srebrzystego koloru.
Jeszcze nie i martwię sie , ze wiatr mi je poprzewraca. Musz kupić niskie, grube aby tylko pnie podtrzymywały, bo nie zamierzam ich prostować tylko musze ustabilizować.
Ooo, jak dobrze że już jesteś! Nie cierpię służbowych wyjazdów. Czy kostrzewy niebieskie można jeszcze ściąć albo podzielić? Mam trzy ogromne kępy, zaczynają czwarty sezon i wyglądają okropnie. W zasadzie jestem bliska ich wywalenia.
Podglądam Twój wątek systematycznie. Nie piszę ,bo nie mam nic mądrego do napisania,dziś wpisuję się ,bo ....skoro już mi się śniło,że ja Twój ogród i ten "pomarańczowy" fragment elewacji na żywo widziałam to uznałam,że wypada ślad po sobie zostawić