Gosia, moje są z nasion, ale 4ty rok maja.. dopiero w ubiegłym roku coś tam skubnęłam. Myślę ze mimo wszystko warto, czas leci, bo kupić karpy to wyczyn jest, przynajmniej u nas.
Robert, fajnie, do zobaczenia
Karola ja jestem za, jeśli to ferie było cudnie, Antka "sprzedam" do babci, a Zosią zajmą się drudzy dziadkowie
Poza tym ufff wróciłysmy dopiero co z Rogowoa, ogarnęłam obiad, zdjęć trochę mam, będę u mnie, reszta pewnie u dziewczyn. Jadę po młodego, bo wraca z basenu.
Jadę ja, Bogdzia, Magda....zapytam wieczorem jeszcze Renie Rozark - moze do nas dołączy to bysmy moim autem jechały.
Zamówienie mam na 3 x Piruette + 1 normalna klasyczna typu Alexandrina...zobaczymy czy sie u mnie zmieszczą....
Sama bym chciała dokupic zurawek u tego pana który w ub. roku maił tam duży wybór w dobrej cenie i ja juz nic wiecej nie kupuje...a jak bym nawet chciała kupic to mi nie pozwólcie...prosze, upowazniam was zebyście mnie walnłęy w łeb jakby co... ...bo po 1/ nie mam gdzie sadzic...po 2/mam jeszcze wiele roslin w donicach nieposadzonych...po 3/ oszczedzam kase na nasz wyjazd