A ja bym to lekko uporządkowała do formy koła. Takie zboczenie prostoty

Piękne zdjęcia szronem zdobione, zresztą nie tylko te. A u nas dzisiaj biało, w nocy spadł śnieg.
I jeszcze jedno, powtarzam się, ale muszę to napisać. Skrzynia jest piękna!

Piękne wspomnienie różane
U mnie Elfe co roku rosła bardzo zdrowo, kwitła obficie i powtarzała kwitnienie. Ostatni sezon, to była tragedia. Złapała czarną plamistość, listki opadały, więc robiła się łysa. Mało kwiatów i znikome powtórne kwitnienie. Zastanawiam się, czy nie przyciąć jej bardzo nisko wiosną (teraz ma 3 metry). Może to pomoże jej odbudować się.

U mnie Garden of roses nie wyglądają tak pięknie jak u Ciebie, a mam 4 krzaczki. Może dlatego, że nie mają za dużo miejsca wokół siebie. Muszą konkurować z bukszpanami. Tu też planuję im pomóc i przesadzić bukszpany 20-30 cm dalej.

Jak nie lubisz, to dla Ciebie kot

Dorotka ,

Piękne te róże - WSZYSTKIE
tylko zastanawia mnie gdzie Ty to wszystko masz
w tak małym ogrodzie
jesteś genialna

ja to bardziej nie lubie tej przedzimowej jesieni, burej, deszczowej i wietrznej. Śnieg mnie rozwesela, bo jest jasno nawet po ciemku niemniej najbardziej lubie wiosne i wczesne lato i nie moge sie juz doczekac.

U mnie się wszyscy śmieją, ze zimy były póki odśnieżaliśmy drogę łopatą, jak kupiliśmy odśnieżarkę to zimy się skończyły.
Młodzi radzą by sprzedać.

Pozdrawiam z Nowym Rokiem.

Tarcia, kochana, ja to wszystko wiem . Nawet cieszę się, bo śnieg zabezpieczy rośliny przed tym zapowiadanym mrozem (o ile nie stopnieje) . Ale nie lubię i już!

Dorotka też się chciałam zapytać o tą Garden of roses. Czytałam, że to rabatowa inna ok 50 cm wzrostu u ciebie jest uzo wyższa. Co robisz że tak wygląda. Nie wiem czy już nie pytałam.o nią, ale wiesz jak to jest z pamięciom jakieś tam przebłyski są po długim czasie.

Czytałam, że to zdrowa róża na pięć czy cztery gwiazdki ma mniej o jedną gwiazdkę. U ciebie ile krzaków rośnie w tej Kępie.

Będę zamawiała na wiosnę róże to bym i ja zamówiła. Mam.kilka krzaków pnacej New Dawn, ale te cholernie tak rosną, że nie nadążam z cięciem i chyba się co najmniej jednej pozbedem. Jeszcze zeszły sezon im bardzo sprzyjał w mszyce i wzrostowo to nie na moje nerwy. W to miejsce bym posadziła Kiss nr Kate

Asiu, wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku
U Ciebie też zima
Pozdrawiam

W takie bure dnie to snieg i sloneczko humor poprawiaja. Ja sie ciesze puchem juz od tygodnia i codziennie swieze dostawy

Kasiu taki snieg to odpoczynek i ochrona dla naszych roslin i wszelakich pozytecznych owadow. A troche mrozu nie zaszkodzi, moze wybije nadmiar robactwa, ktory rozpanoszyl sie przez braki porzadnych zim. Dzieciaki tez beda mialy frajde w ostatnich dniach ferii.Ttakie dotlenienie na swiezym powietrzu jest zbawienne dla zdrowia, ja sobie nie odpuszczam spacerow, zwlaszcza po pracy i przed snem.Pomaga zasnac i lepiej sie oddycha.