Własnie wczoraj kupiłam nasiona. Pospacerowałam po sklepie zadowolona że już mogę popatrzeć na ludzi. bo ponad miesiąc siedziałam sama w domu zabierając paczuszki spod drzwi .Zdrówka Haniu .jeszcze będzie normalnie.
Cos takiego kiedyś wymyśliłam, ale tam gdzie palenisko i drewniana część to plany na przyszłość. Chcąc bukszpany, lawendę i trawy to mam zagwozdkę jak to rozmieścić, może jutro coś porysuję
Danusiu! Bardzo dziękuję za odwiedziny w moim ogrodzie i miłe słowa, to miód na moje serce! Szefowa u mnie to wielka radość.
A jeśli chodzi o zwierzaki, to mam dwa białe koty i miałam dwa psy. Niestety Vega odeszła od nas przed świętami (była 16 lat z nami), została jej córka Masza. Pozdrawiam!