Poczekamy na festiwal kolorów do wiosny Jednak od czego mamy forum - będziemy wstawiać archiwalne zdjęcia A jak nie to w listopadzie będziemy sadzić ostatnie cebulowe i sprzątać ogrody, w grudniu będzie szał świąteczny, w styczniu zazwyczaj umawiamy się na narty, a w lutym kupujemy wiosnę do domu albo wypatrujemy jej pierwszych oznak w ogrodach Szybko zleci

Matko 13 ! Jak to brzmi ....toc to olbrzymia liczba, musze jeszcze raz policzyc

Tych od dzwigu? A właśnie inwestycja już ukończona?

To nie byl jego cel...na sasiadow nie moze patrzyc

Och! Zazdroszczę miejsca! Brzozy też muszę mieć ale to dopiero za kilka lat. eM wie jak uszczęśliwić żonę

Ja juz nie mysle o cebulach...zwlaszcza ze moj eM dzis powiedzial ze musimy kupic jeszcze 3 drzewa !!!!!! Aaaaa caly dzien chodze z bananem na buzi sam tak z siebie !!!! Ze konieczjie!! Ze mam cos wymyslic a najlepiej brzozy

I stwierdzam że to nie dla mnie

Dzisiaj przy sadzeniu cebulowych a raczej kopaniu zastanawiałam się jak Ty dajesz radę w swoim ogrodzie z tymi cebulami? Szacun Madżen, że masz siłę na przedzieranie się między roślinami!

Dlaczego Red Baron u Ciebie taki wyblakły?

Chyba Nawigatorka swoją Id ogoliła, ja się nie odważyłam

W Katowicach raz byłem między blokami i zostały dwa kartony, chyba znów się tam wybiorę I do paru innych Tutaj Janin jest mnośtwo

Problem w tym, że u Madżenki po takim cięciu niskim padły. A ja mam pierwszy sezon. Dlatego się dopytuję o ich traktowanie. Polinka przycinała, ale nie całe i odbijały. Podobno jest punkt krytyczny cięcia. Poniżej można je uśmiercić.

Sebek pospiesz się Chyba, że mieszkasz tam gdzie mało osób zainteresowanych cebulami. U mnie już dzisiaj pustki...

Jak tam, cebulki posadzone? dekoracja subtelna i śliczna

Moje jedyne cebule do wsadzenia do hiacynty i narcyzy - dokładnie takie, jak Twoje
A strach... ma TYLKO wielkie oczy
Z dobrymi fluidami - ściskam!

Mus na Janinę napaść

Problem w tym, że u Madżenki po takim cięciu niskim padły. A ja mam pierwszy sezon. Dlatego się dopytuję o ich traktowanie. Polinka przycinała, ale nie całe i odbijały. Podobno jest punkt krytyczny cięcia. Poniżej można je uśmiercić.