Tu krzewuszka cudowna odmiany Wings of Fire. Ma podobno się przebarwiać jesienią na czerwono i bardzo słabo kwitnąć. Mam ją od wiosny, zobaczymy co to za cudo.Ma dosyć duże liście.
Gosiu piękna jest ona ma biało-seledynowe kiście prawda mam też taka trawkę . Pióropusze lekkie zwiewne. U mnie trochę mniejszy krzak.
Sprawdzę może mam fotkę to wstawię u siebie
Namawiam Cię na cynie meksykańskie, są drobniejsze z kwiatu, ale kwitnąc ukrywają to co przekwitło w głębi i wygląda jakby stale kwitły i nie przekwitały wcale, cudne są
Kalina sztywnolistna. Bardzo ją polecam każdemu kto chce mieć duży, ok 2,5 m i zimozielony krzew. Nie choruje, nie lubią jej ani mszyce ani inne robactwo.
Projekty są podobne i fajne i na pewno będę szła tą drogą ale nie umiem połączyć teraz tego koła z prostą rabatą z półkolami po lewej stronie zdjęcia.
I cały czas kombinuję jak to zrobić żeby tego prostego odcinka nie zmieniać bo tam mam mini sad i nie będę niczego oryginalnego tworzyć.
Pólkola mogłabym zlikwidować ale tam mam posadzone drzewka i co teraz?