Szaleństwo- begonie o tej porze roku, dwa zeta z groszami - wzięłam, będę chować w razie czego
Moja parasolka- czochraniec posadzona
Trawnik się zazielenił, Magic Ball świeci kolorkiem
One same u mnie rosną grunt nie przelać i szybko usuwać wodę z podstawki. Mieszam ziemię z drobnymi kamykami kupionymi w sklepie zoologicznym na dziale akwarystycznym i perlitem i to wszystko. Rosną tak, że nie nadążam rozdawać
Dzisiaj to mnie skręca, że wszyscy coś podziałali lub działają w ogrodzie, a ja niestety utknęłam z moim Małym Pomocnikiem w szpitalu. Pewnie dopiero po świętach uda się coś nadrobić. Dzisiaj wyszliśmy podziwiać kończące kwitnienie Pissardi na szpitalnym spacerniaku.