Zobaczymy co z tego siewu wyjdzie, czy w ogóle coś wyjdzieNo cos się w tym sezonie ciemierniki nie spieszą wcale, przynajmniej te odmianowe się nie spieszą u mnie. U nas też ciepło teraz, ale mokro i całe dwa tygodnie deszcz zapowiadają.
Aniu ja bym posadziła serby.
Mam tuje brabant ( szybko rośnie trzeba ciąć) i szmaragdy ale one jednak potrzebują wilgotnej ziemi. Na takiej górce ciężko by im się rosło.
Buki czerwone, też można się osłonić, ale znowu do wiosny by się wszędzie liście petaly.
Nie mogę się dopatrzeć która to strona od płotu wewnętrzna ogrodu.
Pędzisz z tym płotem,ale jak dobra ekipa to przyjemność patrzeć jak robią.
Tam u ciebie to glina czy piach?
Dam ci namiary na sadzonki na priv.
Kiedyś też przez myśl przeszło, aby posiać hosty.
Pewnie są u mnie jeszcze nasiona bo nie przycięte.
Tak nie wszystkie szczególnie te o liściach biało zielonych, niebieskawych powoli się rozrastają. Może by spróbować zwiększyć swój zasób z siania.
U mnie też w takim samym stanie ciemierniki. Mówią, że róża zimy a one skulone, paku kwiatowe przy ziemi. Najważniejsze, że są kiedyś się rozwinąć.
Taką etażerka też bym przygarnęła.
U nas dosyć ciepło ok 5-8 stopni odstukac nie pada.
Elu! U mnie grzybienie rosną na głębokości ok. 1 m, myślę, że zbyt się rozrosły i dlatego tak się wypiętrzają, bo mają ciasno.
Żab u mnie dostatek, ale parę lat temu był jeden taki sezon, kiedy zastanawialiśmy się, dlaczego jest ich mało.
Musze gonić z tymi zdjęciami, bo zaraz zacznie się nowy sezon
Jest mi bardzo miło, że swój pierwszy wpis poczyniłaś u mnie.
Mam nadzieję, że pokażesz swój ogród.
Ja zawsze byłam psiarą. Kociara stałam się przez przypadek. Kot sąsiadów sobie nas wybrał. Wynosiliśmy go kilka razy do nich z powrotem, ale ciągle wracał. W końcu sąsiedzi oddali wszystkie jego rzeczy.
Niestety zginął w niedługim czasie pod kołami samochodu. Dlatego ten jest na uwięzi i sąsiedzi śmieją sie, że kot w niewolę popadł
Elu, grzało faktycznie, chociaż mam wrażenie, że nie az tak jak 2 lata temu. I całe szczęście.
Staram się prowadzić ogród ekologicznie, czyli jak najmniej podlewać woda ze studni. Zbieram deszczówkę do podlewania doniczek. Jak na razie ogród sobie radzi
Powiem Ci, że ja zazdroszczę Ci tego lenistwa.
Jak ja bym tak chciała.
Ja nie mam ani jednego dnia takiego, żebym mogła sie ponudzić. I zastanawiam się dlaczego?
Kiedyś miałam małe dziecko i mam wrażenie, że maiłam więcej czasu.
Korytowanie musi być by zebrać górna warstwa humusu. Może się wyrazie czego gmina przyczepić lub jakiś dobry sąsiad.
Też sami żeśmy drogę dojazdowa robili. Myśmy przywieźli gruz mielony z płyt betonowych o frakcji do 5 cm. Świetny produkt na drogi. Zakleszcza się jeden o drugi. Później na to facet przywiózł samochód najgorszej ziemi i spychem wyrownal zasklepił. Posiadam to wszystko trawa golfowa trawka wyrosła.
Droga jest twarda przejeżdża cysterna z gazem, szambo nawet nie drgnie.
Dwa razy do roku eM kosi traktorkiem droga jak dywan dl. 200 m i szer 8. Oczywiście gruz był na szer 4 m.
Bardzo polecam mielona płyta betonowa super materiał na utwardzenie dróg. Wodę pochłania bardzo szybko.
Ja tam nie wierzę, że to ostatni raz. Ja bym teraz jeszcze budowała. Ale żal mi ogrodu, życia mi nie starczy na ogrodowa nie drugi raz
Zawsze pierwszy dom jest dla kogoś a następny dla siebie.
Ty szalona kobieto to ty jesteś? Czytam wątek od początku wdrozylam się przypomniało mi się jak myśmy zaczynali.
Czyta i czytam dopiero jak napisałaś, że działka na zboczu sprzedana zaskoczyłam.
Zaczęłam szukać we wiadomościach, o cholera to Ania "k" nie rozwijam.
Ania ty masz kręcioła wiesz gdzie.
Życzę ci powodzenia w każdej sprawia na każdej drodze w każdym kierunku do którego zmierzasz.
Nie będę nic doradzać bo sama najlepiej wszystko wiesz masz już wszystko poukładane w głowie.
Wiedziałam, że jak tutaj zawitam to będą ciasteczka. Podziwiam Dorotko twoje zacięcie do pichcenia (ciaskarstwa).
To jest moja kula u nogi tylko drożdżowe potrafię.
Też wczoraj robiłam obchód, ale u nas jeszcze wszystko śpi.
Róże jesienią przycielam więc nie widzę szkód zimowych.
Jeszcze zima da nam popalić dopiero styczeń.
No właśnie, ale jaka jest przyczyna że tworzą takie piętra. Może to też zależy od głębokości posadzenia. Moje są posadzone na głębokości ok 1 metra. Niektóre liście z ogonkiem (od korzenia do liścia) mają 1 m długości.
Może twoje płytko rosną i się wypiętrzają. Mają ładny kolor kwiatu.
EM się uparł i każdej wiosny czyści oczko. Wodę wypompowuje czyści i nalewa nowej. Nawet żab już nie mam pewnie skrzek wyczyścił przez to pompowanie.
Miała 4 żabki zielone 2 zmarzły to wiem na pewno 2 nie wiem gdzie się podziały. Od 3 LO at nie mam ząb i nie wiem gdzie je zdobyć. Jakieś polne skaczą, ale to nie to co zielone które zawsze wygrzewała się na liściach lilii.
Też wczoraj chodziłam i zaglądałam na azalie. Mają bardzo dużo pączków kwiatowych.
Ruskie też mają, ale mam pogryzione liście przez opuchlaki. Jednak rodki nie tak dobrze u mnie rosną jak azalie.
Mam bardzo duży bałagan liściowy na działce.
Z ciekawością obejrzałam.
Owsiak rozkręcał WOŚP z Agata Młynarska. Tak teraz to jest samograj, ale jest to impreza bardzo dużą, aby to wszystko ogarnąć to trzeba mieć łeb nie od parady.
Tak się cieszę, że prawie wszystkie tv obsługiwały Orkiestrę. Przynajmniej raz w roku dzieje się akcja w której biorą udział Polacy ponad różnicami partyjnymi.
Kasiu ja mam syna takiego. Nie uznaje Owsiaka i tej zbiórki. Aż się trzęsę, aby nie musiał kiedyś skorzystać z tego sprzetu. Fotela rozkładanego który stoi przy każdym łóżku dziecka, aby rodzic mógł na leżąco być razem w nocy z dzieckiem.
Co zrobisz nie miał przykładu ani ode mnie ani od eMa taki jest. Głowa i usta wypełnione frazesami.
Ewo do głowy mi nie przyszło. Tak to krwawnica końcówka kwitnienia wrzesień.
Mam krwawnicę, ale rozrzucona po całym ogrodzie jednak w kupie to lepszy efekt.
Każdego roku od lat wszystkie trawy przycinam Piła szablasta akumulatorowa. Bardzo dobrze tnie korzenie traw jak je chcemy podzielic.
Trawy (menory) grube piła spalinowa.
Cięcie nożycami to głupiego robota.
U mnie jeszcze wszystko śpi, ale sesliery jesienne trzeba przyciąć. W zeszłym roku się spóźniłam.