Ja kupiłam takie. Nie mogłam się powstrzymać))

Helen napisał(a)

Wstawiaj, koniecznie, one są piękne

P.S. Byłaś dzisiaj?

Byłam...byłam
Musiałam kupić sznurek do wytyczania tarasów.

Te bordowe ciemierniki śliczne, ale za drogie za tak mały okaz, przynajmniej dla mnie.

dwa duchy w ogrodzie

U mnie akurat była szarlotka z dodatkami. To było pieczone kiedyś, dziś już się nie bawię, chociaż kto wie? Przeglądam archiwalne fotki

Mgliście było i jeszcze ma być.... dziwna ta pogoda ostatnimi czasy....dziś podają, że Etna wybuchła..... psychicznie przygotowuję się do kolejnego sezonu z powodziami, bo jak popioły poszły w górę to i spaść muszą, a wiadomo, że spadną w postaci kropli.....
Czarnowidztwo.... wiem, staram się walczyć, ale jakoś nie umiem

kasiek napisał(a)

No to mogę pokazać zmiane garaży, choc jeszcze nie wszystko zrobione, czeka ostatnia część. Tak było

A teraz te dwa wyglądają tak:

Zakończenie w tym tygodniu

Niesamowita metamorfoza, bramy garażowe wyglądają naturalnie jak z drewna i wykończenie, pomimo kłopotów perfekcja

Dorota123 napisał(a)

Ja tu na O często wstawiam fotki, na facebooku i na grupie ogrodowej facebookowej czasem, bardzo sporadycznie.
Ja mieszkam na uboczu to wiele osób nie zna mojego ogrodu, tylko bliscy znajomi i rodzina w nim bywa.

Cudowne jak z Disneya. Bajkowo to wygląda. Dorotka już zanotowałam i usunę

Basiek Ziębice od Chojnic to strasznie daleko, 20km od drogi Wrocław - Kudowa to nawet przejazdem tam się nie trafi
padł przemysł i miasteczko stanęło w miejscu


w ratuszu jest muzeum sprzętu gospodarstwa domowego (całkiem przyzwoite)

Piotr święta u mnie odpalą pod koniec tygodnia, może w czwartek piątek. Ale atmosfera się zagęszcza: co upiec, co ukręcić, co zamrozić, i jak wystroić.

Miłego przygotowania wszystkim, i nioech wszystkie przysmaki będą na miarę cukierni Bliklego w Warszawie.

Chwaliłem Rynek (zwłaszcza rozmiar) w swoim rodzinnym mieście to teraz dowód


mały fragment z domem w którym się wychowałem (ten na wprost z niewielką attyką)
w lewo są jeszcze niewidoczne 3 kamienice i to jest dopiero połowa jednego boku rynku w Ziębicach
Oczywiście dachy (i strychy) tego kwartału były nasze , natomiast przyległe uliczki zakamarki i ruiny to były tereny sporne o które toczyliśmy regularne bitwy.
W rogu przy uliczce prowadzącej w kierunku targowiska podświetlona kamienica w której kiedyś mieszkała dziewczyna znana z ostatniej wypowiedzi na temat statystów w szpitalach

O przedwojennym kanibalu Karlu Denke już nie będę opowiadał bo kto chce odrobiny makabry to znajdzie to w sieci

zmiana tematu

sosna czarna po latach ma nareszcie właściwe igły




dęby

Zamiast białego puchu mamy lodową pokrywę wszystko przygięte ku ziemi.
A u mnie powoli sprzątam na święta dom.

Niestety, taki prawdziwy to był włąśnie 10 lat do tyłu. W grudniu na dodatek.