I jak zwykle wszystko na raz
Przód rozgrzebany, tył nie skończony a dziś trawy przycięte, dobrze że są te nożyce akumulatorowe to ponad sto traw poszło w niecałe dwie godziny.







i jeden kompostownik zapełniony.

Grześ, fajnie Ci wyszło podcięcie jałowca, będzie tam gwiazdorzyć
Niezła ilość traw, dwie godziny cięcia to i tak sporo roboty.

Pracy od groma. U ciebie nie jest mokro ja muszę jeszcze odczekać. Jeszcze mam sporo śniegu szczególnie w cieniu
Ziemia zmarznieta śnieg topnieje woda stoi w dołkach.

U nas trochę jeszcze za wcześnie na cięcie traw jeszcze zaczekam z 2 tygodnie. Zawsze przycinam piła trwa to pół godziny. Nożycami pewnie by to trwało że 2 dni. U mnie te duże trawy nie nadają się do kompostu za grube i za dużo ich. Tak myślałam aby je w tym roku wrzucić do drewnianych rabat na dno.

DZiś było +19 i tak ma być przez pare dni, aby tylko mróz nie wrócił bo będzie bieda.

kiścień

Widzę ogród już uczesany i przygotowany na nadejście wiosny...

Jutra dalsza część.
Z tyłu musze zonie coś przygotować, potem zabawa z maczką bazaltową a potem uporządkowywanie przodu.
I bardzo dobrze, że jest co robić

Ja narazie z tych siedzących w domu ale tylko dlatego, że u nas jeszcze śnieg zalega, prawie na całym ogrodzie ale jak do soboty nie stopnieje to mam plan, łopatę i go trochę porozrzucam, może szybciej stopnieje

Grzesiek, muszę sprawdzić co to za wynalazek nożyce akumulatorowe

Ja swoje trawy od wczoraj ścinam piłą ręczną Trawy są ogromne, nie nadają się na kompost, więc powoli spalam je na ognisku. Część rzuciłam wzdłuż ogrodzenia na ugór za płotem żeby mi chwasty nie rosły, ale obawiam się, że myszy będą tam mieć świetną kryjówkę

No to już wiosna na całego .
19 stopni to już ciepełko.
I widzę dalsze prace, ja dopiero w sobotę mam plan ruszyć w teren .