Ania najpierw przejrzyj na stronie, bo tak jak pisałam nie ma wszystkiego na miejscu. No i teraz to nie ma za bardzo co oglądać. Nie wszystkie trawy ruszyły.
Ania róże nie odbijają, mam liczyć się z tym że do wywalenia?
Nie wiem czy powinnam już zamówić zamienniki? Najgorsze że karteczki od nich mi albo wywiał wiatr, albo suka coś wymodziła. Gdzieś mam spisaną kolejnosc sadzenia i chyba padł mi Artemis, Old Port i jakaś nn podróbka na różę piwoniową tak było napisane.
Chciałam Artemisa znowu zamówić i Gospel chyba albo Ascot. Liczę że kolory będą grać, najwyżej będą robić roszady w latach kolejnych.
ja krety też moge mieć bo o wzgledy estetyczne to mi nie chodzi, tylko te nornice to rosliny niszczą
niewiem jak u Was ale u mnie ULEWA...no to sobie grujeczniki wsadziłam...
poczytałam wczoraj troche i zacznę od wrzucenie wody z papierosami to otworów. musze tylko do sąsiadki po pety iść, juz całkiem powie że zwariowałam
jak mielismy myszke to przyszedł obcy kotek, teraz go nie widuję..
to chyba krecik?
śliczne sa te zwierzątka, napewno żadnego nie zabiję, wolałabym wypłoszyć smrodem lub gonitwą ze szpadlem
gdyby tylko nie szkodziły roślinkom to samo niszczenie ziemi czy trawnika bym zniosła