Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z pergolą

Ogród z pergolą

jankosia 11:24, 12 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Kasya napisał(a)
Mówcie sobie co chcecie a ja zawsze bronię życia w ogródku
Krety nie robią szkód poza psuciem estetyki, czasem przez przypadek mogą coś zniszczyć bo akurat wykopia
A poza tym zjadają larwy szkodników, opuchlakow tez
A jak się pojawia tzn ze jest co jeść
Jestem przeciwna zabijaniu. Są inne sposoby jeśli jest zbyt uciążliwy

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/jak-pozbyc-sie-kreta-id966.html


Kasiu, ja miewałam lata że na kawałku wielkości twojego całego ogródka ubijałam kilka sztuk. Pogadamy jak się u ciebie pojawią w większej ilości. Gdzie znalazłaś informację że krety się pojawiają tam gdzie opuchlaki? Pytam bo w czasie jednej plagi czytałam dużo i żadnych popartych badaniami informacji na ten temat znalazłam. W ogóle krety ciężko jest obserwować w naturze ze względu na taki a nie inny tryb życia. Podejrzewa się jedynie że ich przysmakiem największym są dżdżownice, bo z jakiegoś tam powodu mają problemy z tymi robalami w pancerzykach- może jakiś problem z chityną pewnie, ale to strzelam, bo nie pamiętam
Powiem tak: na kreta nie ma rady. Wypróbowałam wszystko poza petardami i siatką na krety. Ten ostatni sposób wydaje mi się najsensowniejszy Nie radzę wkładać sierści kotów ani psów do kopców. Wypróbowałam - zrobią nowy kopiec tuż obok i efekt jest odwrotny do zamierzonego. Gałązki tuji nie działają - żadnego efektu. Gnojówki skończyły się tym że miałam placki dużo ciemniejszej trawy- brzydko i strach żeby potem nie przenawozić. Najlepiej robiły z ząbkami czosnku i zepsutej ryby- wywalały na zewnątrz Co tam jeszcze? Bzyczki? Śmiech na sali. Wydałam na to kupę kasy bo trzeba jedną sztukę na ileś tam metrów kW. Nawet zacisnęłam zęby kiedy zaczęły ryć micniej bo na opakowaniu ostrzegali że tak może być. Po całym sezonie odpuściłam i wywaliłam bo ani to ładne ani skuteczne Przez jakiś czas po dosiewie trawy zostawialiśmy nawet z mężem na noc głośnik na ziemi obrócony w stronę korytarzy Sąsiedzi pewnie byli wściekli ale ja trajkotanie ich wnuczka i perkusję z drugiej strony też znoszę więc takie nocne radyjko to Pikuś

Jakbyście mnie zapytały dwa lata temu to moralizatorskim tonem odpowiedziałabym że znam sposób na kreta: częste koszenie, chodzące zraszacze i biegające psy, koty i dzieci. Bo wtedy działało, tzn krety trzymały się z dala od miejsc "zrobionych". Dzisiaj odszczekuję, bo nawet taka masa dźwięków, drgań itp nie odstrasza dziadów jak Se znajdą dobrą miejscówkę. U mnie najprawdopodobniej mają się dobrze pod tarasem bo tam stabilnie i bezpiecznie. Do tego wszędzie wokół kompost i obornik a co za tym idzie duuuużo dżdżownic

Się rozpisałam. Znoooowu
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
anna_t 13:08, 12 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
AgataP napisał(a)
Anka wyszłaś do ogrodu? U mnie teraz leje a myślałam że rano się wszystko już wylało...

wyszłam, grujeczniki posadziliśmy udało się
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
13:08, 12 kwi 2016
anna_t napisał(a)

wyszłam, grujeczniki posadziliśmy udało się


pokaż
MirellaB 13:09, 12 kwi 2016


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Aniu fotki będą?
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
jankosia 13:10, 12 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
No dawaj. Czekamy
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
anna_t 13:11, 12 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
AgataP napisał(a)
Aniu mam prośbę, jak możesz proszą pokaż mi swoją rozplenicę.
Popikowałaś już ją? Chciałabym zobaczyć jak ona u Ciebie wygląda.
Ja wysiałam werbenę, długo nie wschodziła, wkurzyłam się i wysiałam w ten sam pojemnik rozplenicę właśnie. Teraz mam obie razem
Nie wiem kiedy pikować

tak wyglądała zaraz po pikowaniu

a teraz tak

wschodzi mi red head

u mnie werbena 3 miesiące wschodziła..uczy cierpliwosci
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 13:13, 12 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
AnnaCh napisał(a)
To do mnie?
Jeżeli tak, to wieczorem, bo teraz w pracy jestem

Edit: Pomyliłam wątki sorki Aniu, myślałam, że u Agatki jestem
Już wiem, że to do drugiej Ani

hahahaha dobra jesteś ale swoja tez pokaż
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
jankosia 13:13, 12 kwi 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124


I jeszcze fotkę w szkółce dla ciebie zrobiłam
Moim zdaniem drogo
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
anna_t 13:17, 12 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
a jesli chodzi o nornice i krety to dziękuje wam wszystkim za opinie i rady narazie strat w roslinach nie mam i może dlatego tak lagodnie do tych stworzeń podchodzę. wolałabym wypłoszyć niż zabic bo to pewnie i tak zamknięte koło. musiałabym na nieużytkach wokoł tez polować
narazie wlałam pety z wodą, sąsiadka mocno zdziwiona stwierdziła że jest w szoku ze ja taka zaangażowana ogrodniczka jestem
jutro przyjeżdża kora i niewiem co robić, ale chyba najpierw przepędzę a potem wysype na szmatę..
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 13:21, 12 kwi 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
jankosia napisał(a)


I jeszcze fotkę w szkółce dla ciebie zrobiłam
Moim zdaniem drogo

oo dziekuje Ty to jesteś kochana
za takiego pipsztoka to drogo, coś te klony drogie jakieś
chyba jednak w amanogawe wejde, 2szt i ambrowca jednego i koniec z drzewami. no poza 5 grabami f.f. na front
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies